Jakie odmiany jabłoni warto sadzić, aby z sukcesem eksportować?
W latach, kiedy zbiory jabłek w kraju przekraczają 2,5 mln ton, konieczny jest znaczący ich eksport. Tylko wtedy są szanse na zagospodarowanie wszystkich jabłek po opłacalnych cenach. W ostatnich latach, przy spożyciu około 600 tys. ton, trzeba było wyeksportować od 800 tys. do ponad 1,2 mln ton. Stanowiło to ok. 60% wszystkich jabłek deserowych. Przy tak wysokim udziale eksportu uprawę odmian trzeba dostosować do wymagań rynków różnych krajów. Wzrasta zainteresowanie odmianami jednokolorowymi. W krajach arabskich można sprzedać tylko jabłka koloru czerwonego, a w Północnej Afryce także koloru żółtego. W Europie coraz bardziej poszukiwane są jabłka jednokolorowe.
Odmiany jednokolorowe dla cieplejszych regionów kraju
Odmiany Czerwone
- Grupa Jonagold. W tej grupie na czoło wysuwa się odmiana RedJonaprince. Charakteryzuje się wyraźnym intensywnym kolorem czerwonym, wysoką plennością drzew, średnią wrażliwością na choroby. Jest mało odporna na niskie temperatury w zimie. Na razie ta odmiana tylko w Polsce jest uprawiana na szeroką skalę. Owoce znajdują zbyt na całym świecie. Produkcja jest bardzo opłacalna. Z tej grupy do atrakcyjnych można zaliczyć także odmiany: Decosta, Rubin i Jonagored.
- Grupa Gala. Owoce tych odmian są bardzo atrakcyjne pod względem koloru i smaku, akceptowane przez konsumentów na całym świecie. Wyróżniają się wysoką plennością i równomiernym owocowaniem, ale także są wrażliwe na niskie temperatury. W naszym kraju na szeroką skalę uprawiane są mutanty tej odmiany, jak Gala Must, Gala Schniga, czy Royal Gala. Ze względu na niedostateczne wybarwienie owoców, na znaczeniu tracą odmiany Gala Schniga i Brookfield. Zalecane są Gala Decarli, Gala Venus i Budreye Gala.
Do innych odmian jabłek o czerwonym kolorze na uwagę zasługują: Pinova i jej mutant Evelina, Red Chief, Honeycrisp, Red Delicous i Gloster.
Odmiany Żółte
Najważniejsza odmiana o żółtym kolorze to Golden Delicous Reinders, dobrze znana w naszym kraju. Owoce tej odmiany są szczególnie poszukiwane zarówno w krajach Wschodniej jak i Zachodniej Europy, ale tylko wysokiej jakości. Jest to jedna z odmian bardzo opłacalnych w produkcji w naszym kraju. Tak też może być w najbliższych latach. Odmiany o żółtym kolorze, godne uwagi to Honeygold i Mutsu.
Odmiany dwukolorowe dla cieplejszych rejonów kraju
W tej grupie odmian mają i nadal mogą mieć znaczenie Sampion, Idared i Ligol, a szczególnie ich mutanty o czerwonym kolorze. Sampion, odmiana od wielu lat uprawiana w naszym kraju z dobrymi wynikami ekonomicznymi. Drzewa odznaczają się wysoką plennością, równomiernym owocowaniem i słabym wzrostem. Są średnio odporne na choroby, ale wrażliwe na niskie temperatury. Owoce bardzo smaczne, w połowie z czerwonym kolorem, szybko tracą jędrność miąższu. Wrażliwe na gorzką plamistość podskórną. Dla tej odmiany atrakcyjnymi rynkami są kraje skandynawskie, Wielka Brytania, kraje Wschodniej Europy i wschodnia część Niemiec. Atrakcyjne są czerwone mutanty tej odmiany: Sampion Arno i Sampion Reno 2.
Idared, od wielu lat najpowszechniej uprawiana odmiana jabłoni w naszym kraju, głównie ze względu na łatwy eksport do krajów Wschodniej Europy. Powoli traci na atrakcyjności w tych krajach ze względu na mierny smak. Jest to jedyna czołowa odmiana z tendencją spadkową w uprawie w naszym kraju. Warto uprawiać na szerszą skalę tylko przy zapewnionym odbiorze przez importerów. Znacznie atrakcyjniejszy wygląd owoców mają mutanty: Idaredest i Najdared.
Ligol, młoda polska odmiana wyhodowana w 1974 r w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach. Powoli toruje sobie drogę na rynkach zagranicznych, zwłaszcza Wschodniej Europy. Drzewa rosną bardzo silnie i przemiennie owocują. Są średnio odporne na niskie temperatury oraz na podstawowe choroby. Owoce są duże, często za duże (o średnicy powyżej 9,0 cm), o słabym wybarwieniu, o lekko kwaskowatym smaku. Zdecydowanie lepiej wybarwione są owoce mutantów jak: Ligol Red, Ligol Redspur i Ligolina. Tylko one zasługują na większą uwagę w nasadzeniach towarowych. Jeszcze ostrożnie z nasadzeniami na dużych powierzchniach. Rynek musi lepiej poznać te odmiany.
Odmiany do towarowych sadów w terenach z niskimi temperaturami
Takimi rejonami są północne i północnowschodnie tereny Polski. W tych rejonach ryzykowna jest uprawa odmian wrażliwych na niskie temperatury. Znane są odmiany odporne, których owoce znajdują nabywców za granicą.
Odmiany o czerwonym kolorze owoców
Do nich można zaliczyć odmiany: Alwa, Jester, Honeycrisp i Gloster. Najbardziej odpornymi na mróz są odmiany Lobo i Cortland, lecz trudno znaleźć nabywców na owoce tych odmian.
Odmiany o żółtym kolorze owoców
Do nich zalicza się odmiana Honeygold, a wśród odmian o kolorze zielonym Reneta Simirenko, poszukiwana na rynku rosyjskim.
Jakość jabłek, koncentracja podaży
Nawet najcenniejsze odmiany, których owoce nie spełniają jednak wymogów jakościowych, nie znajdują chętnych do ich zakupu, lub są sprzedawane po nieopłacalnych cenach. Konieczna jest znacząca poprawa jakości naszych jabłek deserowych, aby utrzymać a nawet zwiększyć eksport do różnych krajów. Eksportem naszych jabłek zajmuje się zbyt wiele podmiotów, które między sobą konkurują. Wzrasta liczba odbiorców, którzy wymagają dużych, jednolitych partii w ciągłej dostawie. Jakże częste są zdania: „mamy i nie mamy jabłek”.
Rynki zbytu
Jak na razie prawie 100% jabłek trafia na rynek europejski. Tak też będzie za kilka lat. Ważnym zadaniem, nie tylko dla eksporterów, jest dokładne poznanie wymagań w krajach importujących większe ilości jabłek. Wymagania te są różne i należy się do nich dostosować, jeśli chcemy sprzedawać jabłka z zyskiem. Wielkie są szanse na wzrost eksportu do wielu krajów europejskich z wyższymi cenami, np. do Niemiec, Francji i Anglii. Jeden warunek – wysoka jakość jabłek. Nadal największym odbiorcą naszych jabłek będzie Rosja. Jeszcze można tam eksportować jabłka niższej jakości i prawie wszystkich odmian jabłoni uprawianych w naszym kraju. Ważne są nowe rynki, np. kraje arabskie, Północnej Afryki, a w niedalekiej przyszłości także kraje Dalekiego Wschodu i Stany Zjednoczone. Na razie będą to małe ilości, najwyżej do 5% eksportowanych jabłek. Nasz rynek to Europa.
prof. Eberhard Makosz