Ekspansja raka przybiera na sile
Niezbyt mroźna oraz przede wszystkim wilgotna zima przyczyniła się do wyjątkowo obfitego namnożenia się grzyba Nectria Galligena. Zimą, w wielu sadach obserwowaliśmy skupiska jego czerwonych owocników, w których wytwarzane są zarodniki workowe, które to z kolei przy sprzyjających warunkach pogodowych dokonują infekcji. Pogoda tej wiosny, czyli duża wilgotność i niska temperatura sprawiają, że w wielu sadach wystąpienia tej choroby przybierają na sile.
Na Agrotechnicznej Konferencji Sadowniczej, Pan Robert Sas zwrócił uwagę, że w przypadku dogodnych warunków, może dojść do epidemicznego wystąpienia raka. Polecał przy tym, aby bezwzględnie czyścić i dezynfekować powstałe rany środkami opartymi na benzimidazolach, a jeżeli w naszym sadzie nie ma odporności, można zastosować chociażby Funaben.
Pan Sas zauważył, że jeżeli mamy jednak do czynienia z odpornością, do dezynfekcji najlepiej użyć 20 % roztworu sody kaustycznej. Aby ją przygotować, do 1 litra wody należy wsypać 200 gram granul ługu sodowego. Podkreślił jednak, że jest środek niebezpieczny, przed którym trzeba chronić oczy i skórę.
Niemniej, według doradcy, najskuteczniejszym sposobem było i jest wycinanie zainfekowanej tkanki, bo tylko w ten sposób, poprzez usunięcie całych owocników, można ograniczyć źródła infekcji.