AGROTECH 2013 – również dla sadowników
Mimo iż sadowniczy kalendarz targowy rozpoczął się w styczniu podczas Międzynarodowych Targów Agrotechniki Sadowniczej, to wielu plantatorów z utęsknieniem wyczekiwało pierwszej połowy marca. Właśnie w tym okresie na terenie centrum wystawowego Targów Kielce co roku odbywają się targi AGROTECH.
Kielecki AGROTECH, to jedna z tych imprez, które mocną kreską wpisywały się w krajobraz rodzimych imprez targowych o tematyce rolniczej. Warto również zaznaczyć, że podczas Agrotechu odbywają się również leśne targi Las-Expo.
Najbardziej efektowna hala wystawowa Targów Kielce jest usytuowana naprzeciw głównego wejścia na teren wystawy. Podczas Agrotechu, w tej hali swoją ofertę prezentują głównie wydawnictwa branżowe oraz kilku większych producentów (m.in.: New Holland, Case IH, Kverneland). I mimo iż ekspozycja statyczna to w większości maszyny rolnicze, to zaraz po przekroczeniu progu hali po lewej stronie stacjonują niebieskie sadowniki New Holland. W tym roku New Holland starał się szczególnie eksponować swoje konstrukcje, bowiem model T4060F został uhonorowany tytułem Tractor Of The Year 2013 w kategorii Best of Specialized (najlepszy ciągnik specjalistyczny).
W kolejnych halach, sadowniczych ciekawostek było znacznie więcej. Na stoisku firmy Korbanek furorę robił Fendt 208 F Vario. Sadownicze Fendty po face liftingu sprzed kilku lat zrobiły się znacznie bardziej drapieżne, co działa jak magnes na zwiedzających podczas kolejnych wystaw. Nie zabrakło również Masseya Fergusona z serii 3600 w wersji S.
Trzeba przyznać, że swego rodzaju ofensywę prowadzą na naszym rynku dystrybutorzy ciągników LS. Widziałem je zarówno na MTAS-ie, miesiąc temu na TSW w Warszawie, a także i teraz podczas kieleckiego Agrotechu. W blasku fleszy najczęściej pojawia się model R60. To największy przedstawiciel serii Rio. 57-konna jednostka napędowa współpracuje w tym modelu ze skrzynią Synchro Shuttle z 16 przełożeniami do przodu i taką samą liczbą biegów do tyłu. Standardowo niebieska konstrukcja wyposażona jest w tylny WOM 540, natomiast w opcji dostępny jest zestaw trzystopniowy: 540, 750 i 1000, a także WOM środkowy. TUZ radzi sobie z ciężarem 1252 kg.
Bardzo duże stoisko miała również firma Maschio-Gaspardo. A na nim oczywiście pełen zestaw rozdrabniaczy bijakowych, polowe maszyny uprawowe oraz… opryskiwacze sadownicze. To dla wielu osób mogło być zaskoczenie. Obecnie w ofercie Maschio-Gaspardo jest kilka konstrukcji opryskiwaczy, natomiast włoski producent jest znacznie bardziej znany z modeli polowych. Na Agrotechu można było zobaczyć zaczepiany model Apollo.
Z ciągnikowych ciekawostek warto wspomnieć o prezentacji ciągnika Agrifarm. Agrifarm 550 to nowość na naszym rynku. Ciągnik ten w sprzedaży dostępny jest zaledwie od lutego. Turecka maszyna napędzana jest silnikiem Perkinsa o pojemności 2,2 l. Skrzynia biegów oraz mosty są włoskiej produkcji, a dokładniej firmy Carraro. Skrzynia biegów ma dwanaście przełożeń do przodu i taką samą liczbą biegów do tyłu. Jest również rewers mechaniczny. Kabina nie ma klimatyzacji. Natomiast atutem jest z całą pewnością cena, która wynosi 75 tys. zł brutto.
To czego brakowało na wcześniejszych wystawach sadowniczych w tym roku, to… Ursus. Na szczęście, w Kielcach nie zabrakło przedstawiciela najbardziej popularnej polskiej marki. Ku uciesze zwiedzających w centralnym punkcie stoiska brylował Ursus 5044, czyli najmniejszy w ofercie ciągnik opracowany z myślą o zastosowaniach sadowniczych, komunalnych i wszystkich innych, w których kompaktowe wymiary są ważniejsze niż supermocny silnik. Maszyna Ursusa wyposażona jest w wolnossący silnik Perkinsa o mocy 50 KM osiąganych przy 2000 obr./min. Maksymalny moment obrotowy osiągany jest przy 1400 obr./min. i wynosi 196 Nm. Trzycylindrowa jednostka napędowa współpracuje ze skrzynią przekładniową 12/12 wyposażoną w rewers mechaniczny. Maksymalna prędkość jaką rozwija 5044, to 30 km/h. Ten niespełna 2,5-tonowy ciągnik charakteryzuje się szerokością na poziomie 1,3 m.
Biorąc pod uwagę trzy ostatnie wystawy maszynowe, Ursus pokazał swoje oblicze dopiero podczas targów Agrotech. Zupełnie odwrotnie sytuacja wygląda w przypadku Kuboty. Model M7040N, czyli flagową sadowniczą konstrukcję z kraju kwitnącej wiśni można było zobaczyć na wcześniejszych wystawach sadowniczych. Na Agrotechu Kubota zaprezentowała modelowy przekrój swojej oferty, a więc i ten model pojawił się w Kielcach. Oprócz niego producent pokazał nieco mniejszą konstrukcję – L5040.
Mniej więcej rok temu po raz pierwszy szerszej publiczności w Polsce pokazano nowe ciągniki Lamborghini serii GreenPro. Zupełnie inna stylizacja oraz białe barwy sprawiają, że modele GreenPro wzbudzają do dziś niemałe zainteresowanie.
Najwyższym modelem w grupie GreenPro jest G.50 H wyposażony w jednostkę napędową o mocy 50 KM. Natomiast podczas tegorocznego Agrotechu koncern Same Deutz-Fahr zaprezentował model G.35 H. Maszyna napędzana jest za pomocą 4-cylindrowego silnika produkowanego przez Mitsubishi. Moment obrotowy na koła przenoszony jest za pomocą przekładni hydrostatycznej z trzema zakresami prędkości. W tym modelu napędzane są wszystkie cztery koła.
Oprócz ciągników, opryskiwaczy sadowniczych oraz wielu innych maszyn wykorzystywanych na plantacjach swoje produkty zaprezentowało kilku producentów ładowarek teleskopowych, przegubowych i mini ładowarek. Bardzo efektownie wyglądało stoisko firmy Avant, na którym można było zobaczyć kilka ciekawych konstrukcji, takich jak największy model w ofercie – 750 wyposażony w kabinę DLX oraz kilka mniejszych zielonych maszyn.
Autor: Bartłomiej Kowalski (FarmDriver.com)