Zaraza ogniowa stanie się większym problemem w nadchodzących latach
Zaraza ogniowa spowodowała problemy w różnych miejscach. Doradcy spodziewają się, że w nadchodzących latach presja wzrośnie, częściowo w wyniku zmiany klimatu, późniejszych nasadzeń i większej presji ze strony przestrzeni publicznych. Dlatego wymagana jest szczególna czujność.
Według holenderskich doradców zaraza ogniowa powoduje coraz więcej strat w sadach gruszowych i jabłoniowych ze względu na zmianę klimatu. „W tym roku było sporo ciepłych, parnych dni, z dużą ilością wilgoci w ziemi. Idealne warunki do rozwoju bakterii.” - zauważył specjalista ds. uprawy Joris Wissen z CAF.
Aryan van Toorn, koordynator w CAF, wskazuje, że problemów z zarazą ogniową w ostatnich miesiącach było dużo. „Wiosna była chłodna i mokra, więc zaobserwowaliśmy niewiele infekcji. Kiedy jednak w czerwcu zrobiło się ciepło, na niektórych działkach wystąpiły szkody spowodowane przez grad, a nowe nasadzenia również kwitły późno, doszło do większej liczby infekcji”.
Obaj doradcy podkreślają, że choroba wymaga szczególnej uwagi w nadchodzących latach. „Musimy poważnie potraktować problem zarazy jako sektor” – mówi Wisse. „Presja prawdopodobnie pozostanie wysoka ze względu na zmiany klimatyczne, a to oznacza, że trzeba sobie z nią poradzić. W przeciwnym razie mogą pojawić się naprawdę duże problemy.”
Van Toorn spodziewa się również, że w nadchodzących latach zaraza stanie się większym problemem. Ze względu na zmianę klimatu, ponieważ producenci sadzą później i dlatego, że różne nowe odmiany gruszek później kwitną. „Ponadto zaraza czai się na różnych działkach i trudno się jej pozbyć. Zwiększa się także presja ze strony krajobrazu i przestrzeni publicznej. Rządy są mniej wyczulone w usuwaniu infekcji zarazą i zwracają na to mniejszą uwagę. Cierpimy na tym jako branża owocowa”.
Zdaniem holenderskich doradców w walce z zarazą ogniową szczególnie istotna jest profilaktyka i właściwa higiena. Należy usunąć ognisko choroby i porażany materiał z sadu i zdezynfekować narzędzia.
„Bądź czujny nawet teraz; szkody są obecnie nadal wyraźnie widoczne w sadzie. Jeśli teraz podejmiesz niezbędne kroki, będziesz mógł rozpocząć następny sezon na czysto”. – przestrzega doradca.
źródło: NFO