KRIR chce opiniować wnioski o odrolnienie gruntów
Jak podaje Krajowa Rada Izb Rolniczych, w ciągu minionych dwudziestu lat ubyło w Polsce więcej niż 2 000 000 ha gruntów rolniczych. Zdaniem Rady nadzór nad procedurą odralniania gruntów wymaga bardziej precyzyjnych rozwiązań.
- Wielokrotnie zdarza się, iż samorządy wydają osobom indywidualnym lub firmom komercyjnym, pozwolenia na zabudowę gruntów rolnych klas I-IV bez uwzględnienia panujących w terenie realiów gospodarki rolnej. Powoduje to sytuację, w której wśród kompleksów upraw rolnych powstają domy mieszkalne, budynki produkcyjno-handlowe lub grunty takie przeznaczane są na inne cele niezwiązane z produkcją rolną (np. kopalnie kruszyw). – informuje KRIR.
W ostatnim czasie wzrasta liczba kierowanych do MRiRW oraz marszałków województw wniosków o odrolnienie gruntów. W zawiązku z tym zarząd KRIR zaapelował do premiera Morawieckiego o zmianę obowiązujących przepisów i wprowadzenie obowiązku uzyskania opinii wojewódzkiej izby rolniczej przed wydaniem decyzji o przekształceniu i wykorzystaniu na cele nierolnicze ziemi rolnej klas I-III położonej na obszarach wiejskich. Podniesiono również kwestię potrzeby uważniejszego nadzoru nad odralnianiem gruntów rolnych klasy IV, co powinno mieć miejsce wyłącznie w przypadkach wyższej konieczności.
Tak prowadzona polityka gospodarcza samorządów doprowadza do degradacji pozostałych gruntów rolnych poprzez: niszczenie funkcjonującej infrastruktury melioracyjnej, zaburzanie stosunków wodnych, rozdrabnianie istniejących kompleksów pól uprawnych oraz nieuregulowaną napływ ludności niezwiązanej z rolnictwem i późniejsze protesty dotyczące „zapachów czy hałasów rolniczych”, co powoduje znaczne ograniczenie istniejącej przestrzeni produkcyjnej.- przeczytamy w serwisie informacyjnym KRIR.
Źródło: Ochrona gruntów rolniczych klas I-IV, Jan Marciszewski, KRIR.