Alternatywa dla herbicydów, cz. I

Odchwaszczanie w sadach bez użycia herbicydów

– to ostatnio trend w pracach badawczych na zachodzie Europy. Konstruktorzy naciskani są przez lobby ekologiczne, a także zmuszani do działań z powodu wycofywania wciąż nowych substancji czynnych. Nasilają się więc poszukiwania nowych rozwiązań technologicznych pomocnych w utrzymaniu w czystości gleb w sadzie. Wykorzystuje się różnorodne rozwiązania, jak np. ściółkowanie, odchwaszczanie termiczne. Coraz częściej dostosowuje się urządzenia do specyfiki poszczególnych upraw. Wydaje się, że to przyszłość w walce z chwastami. Można i trzeba chemiczne odchwaszczanie uzupełniać mechanicznym.
Coraz częściej mówi się o odchwaszczaniu integralnym opierającym się na kilku różnych rozwiązaniach. Wiele zależy od samej gleby (ciężka, zbita, lekka, kamienista itp.), jej potrzeb, specyfiki, mikroklimatu oraz pory roku. W przypadku kiedy ilość wody w glebie jest niezadowalająca, należy jednak rozważyć możliwość mechanicznego zwalczania chwastów w rzędach drzew.
Badania wdrożeniowe podjęto najwcześniej w odchwaszczaniu winnic i w tej chwili trwa przystosowywani e urządzeń do sadów, ale jednocześnie poszukiwane są nowe rozwiązania wyłącznie dla ziarnkowych i pestkowych.
Oto kilka nowinek technicznych stosowanych we francuskich sadach.
Herba Net (Oiko Delta Diffusion) to urządzenie mechaniczne z poziomym elementem obrotowym przypominającym nieco system do przerzedzania mechanicznego. Wyposażone jest w silnik hydrauliczny napędzający wał z 126 żyłkami – to główny element odchwaszczający. Żywotność żyłek obliczona jest na 2-4 ha, a następnie trzeba je wymienić, co zajmuje około 15 minut. Koszt kompletu żyłek wynosi 7-10 euro. Do sprawnego działania niezbędne jest ciśnienie140 barów. Cena nie przekracza 7400 euro.
Agrofer (Euro Agrimat) to włoskie urządzenie o napędzie mechanicznym lub hydraulicznym, wyposażone w różne zestawy odchwaszczające, jak noże obrotowe, talerze,  rozdrabniacze. Napęd przekładni następuje z WOM ciągnika. Nie ma problemu z uzyskaniem odpowiedniej głębokości pracy w przypadku gleb gliniastych i kamienistych. Urządzenie polecane do sadów i winnic. Cena – 5000-11 000 euro w zależności od modelu.

 



Gamme Bio-Matic (Boisselet)  występuje w dwóch wariantach: montowane z przodu i z tyłu ciągnika. Ostatni z wymienionych to kosiarka wyposażona w wahadłowy system samonastawny z elementem tnącym  o różnych średnicach (45, 60 i 80 cm) poruszany hydraulicznie, z możliwością regulacji wysokości cięcia chwastów. Urządzenie montowane z przodu jest chowane i wyposażone w czujnik, za pomocą którego można regulować głębokość uchylania się i szybkość obrotową. Cena urządzenia montowanego z tyłu 4000 euro, z przodu - 5000 euro (ciąg dalszy).
Źródło: Reussirfl 2009
 

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X