Cięcie letnie – na odmianach wczesnych już w tym tygodniu
W produkcji jabłek wysokojakościowych cięcie letnie jest procesem niezmiernie istotnym. Możemy znaleźć klienta na większe lub mniejsze owoce, lecz żaden z nich nie kupi jabłek niewybarwionych, a jabłka nie wybarwią się, jeśli nie będą miały dostępu światła. Toteż cięciu letniemu należy poświęcić wiele uwagi.
Oczywiście, możemy ułatwić sobie to zadanie poprzez zabiegi redukcji wzrostu (Regalis, podcinanie korzeni, zimowe cięcie niegenerujące wzrostu, redukcja nawodnienia latem), jednak na odmianach i podkładkach o większej sile wzrostu ręczne cięcie jest koniecznością. Tym bardziej w roku takim jak ten, kiedy jabłek niektórych odmian (Ligol) trzeba wręcz szukać na drzewie. Jeśli mamy cichą nadzieję, że coś zbierzemy, a cena będzie satysfakcjonująca, to owoce musimy odsłonić, by zapewnić im dostęp światła i możliwość wybarwienia się. Oczywiście, każdy sam ocenia czy ilość jabłek, jaką można będzie zebrać z drzewa i sprzedać w cenie deserowych, zrekompensuje nakład pracy nad wybarwieniem.
Odmienny problem występuje na tych odmianach, które zawiązały na normalnym poziomie (Szampion). W wielu przypadkach jest to jedyna odmiana, która przyniesie dochód w tym sezonie. Rozsądnym jest więc maksymalizować go poprzez redukcję plonu przemysłowego i umożliwienie jak największej ilości owoców wybarwienie się. Perspektywa niskich plonów w całej Europie daje co prawda wrażenie, że sprzeda się wszystko. Lecz nawet, jeśli przemysł będzie miał dobrą cenę, to jednak na pewno nie będzie droższy od jabłek deserowych. Toteż cięcie letnie, jako podstawowy zabieg warunkujący jakość plonu, powinien być wykonany starannie na tych odmianach, które zapewnią nam jakikolwiek plon.
Cięcie letnie ma też duże znaczenie na Ligolu czy Szampionie, jeśli chodzi o ich wykarmienie wapniem. Dolistne zabiegi są nieefektywne, jeśli owoce przysłonięte są przez pędy (wapń nie przemieszcza się z sokami, zostaje tam gdzie upadł podczas oprysku). Liczba zawiązków Ligola i ich dotychczasowa wielkość, pozwala wysunąć podejrzenia, że GPP może być potencjalnym problemem nowego sezonu przechowalniczego.
Cięcie zaczynamy od odmian letnich, które pierwsze będziemy zbierać (4 tygodnie przed zbiorem to wystarczająca ilość czasu). Sprawdzamy jednak pogodę, by nie ciąć tuż przed upałami, bo odsłonięte owoce mogą ulegać poparzeniom, a gdy ich tak mało, nie warto tracić następnych. Wycinamy wszystkie pionowe pędy, z których nie da się zbudować gałęzi podczas cięcia zimowego. Zostawiamy te rosnące poziomo lub pod lekkim kątem do góry, ponieważ one zawiążą owoce w kolejnych latach.
Cięcie należy przeprowadzać ostrożnie tak, aby uszkodzić owoców. Z pędów pionowych, u nasady których są owoce, należy zostawić jeden lub dwa listki tuż nad nimi, ażeby chroniły jabłka przed zbyt silną penetracją słońca.
Intensywne cięcie letnie pozwoli zaoszczędzić również czasu pracy w zimie, kiedy to dniówka jest bardzo droga (120-140 zł).
Nie należy cięcia przeprowadzać zbyt wcześnie (nie wcześniej niż 4 tygodnie przed zbiorem), ponieważ możemy zahamować wzrost owoców.
Warto poświęć też więcej uwagi odmianom późniejszym, jak Idared. Ze względu na duże ubytki w plonach, mogą pojawić się przestoje w zbiorach. Wówczas można dokonać cięcia tej odmian. W normalnym sezonie, często brakowało na to czasu.