Kaptan od INNVIGO wciąż ma rejestrację
Lekaro 80 WG, fungicyd zawierający kaptan, w dalszym ciągu jest dostępny, z aktualną rejestracją. Gdy ze względu na warunki pogodowe wzrasta presja ze strony patogenów wywołujących parcha jabłoni, sadownicy nadal mogą stosować ten sprawdzony, skuteczny preparat od INNVIGO.
Lekaro 80 WG – fungicyd firmy INNVIGO, przeznaczony do zwalczania parcha jabłoni – ma aktualną rejestrację (zezwolenie MRiRW nr R-2/2020wu) i jest dopuszczony do stosowania w sadach. Ten popularny środek, którego substancją aktywną jest kaptan, będzie szczególnie przydatny właśnie teraz, kiedy silny wiatr i opady deszczu sprzyjają infekcjom parcha, a z długoterminowych prognoz wynika, że deszczowa pogoda może utrzymywać się również w kolejnych tygodniach. W takich warunkach presja ze strony patogenów prawdopodobnie wciąż będzie bardzo wysoka.
– Kaptan to jedna z kluczowych substancji w ochronie sadów przed parchem jabłoni. Nasz Lekaro 80 WG, który zawiera tę substancję aktywną, jest znany polskim sadownikom już od kilku sezonów. Wbrew nieprecyzyjnym informacjom, które niedawno pojawiły się w jednym z serwisów branżowych, pragnę zapewnić, że preparat absolutnie nie został wycofany. Lekaro 80 WG posiada ważną rejestrację i można oficjalnie, legalnie stosować go do walki z parchem jabłoni – zapewnia Krzysztof Golec, Prezes Zarządu INNVIGO.
Lekaro 80 WG to preparat w formie granul do sporządzania zawiesiny wodnej o działaniu powierzchniowym, przeznaczony do stosowania zapobiegawczego i interwencyjnego w ochronie sadów przed parchem jabłoni. Środek może być aplikowany pojedynczo lub w mieszaninach z fungicydami o innym mechanizmie działania. Zabiegi preparatem Lekaro 80 WG mogą być wykonywane 8-10 razy w sezonie, w odstępie 7-8 dni – od fazy widocznych pąków kwiatowych (BBCH 55) do fazy, kiedy owoc osiąga połowę swojej typowej wielkości (BBCH 75), przy czym ostatni oprysk powinien być wykonany najpóźniej 28 dni przed planowanym zbiorem. Zalecana jednorazowa dawka wynosi 1,9 kg/ha.
Artykuł sponsorowany
Obserwuj nas w Google News
