Dofinansowanie z UE

Obecnie w pierwszej kolejności będą realizowane wnioski ubiegających się o przyznanie pomocy na operacje związane z restrukturyzacją sektora mleczarskiego. Tak że możesz mieć problemy aby coś uzyskać.

Dotacje z Unii na "Modernizację gospodarstw rolnych" można dostać do 300 tys. zł. Dofinansowanie będzie przyznawane w formie refundacji części poniesionych kosztów. Maksymalnie można dostać 40% kosztów; w przypadku operacji realizowanej: 50% na obszarach górskich lub gdy osoba składająca ukończyła 40 rok życia, a 60% na obszarach górskich gdy osoba składająca nie ukończyła 40 rok życia; 75% przy realizowaniu Dyrektywy Azotanowej.

Akurat dofinansowania na terenach górskich mnie nie dotyczą :laugh:

O co chodzi z ta dyrektywa Azotanowa ?? Pierwszy raz o tym słysze jak mozesz to napisz cos na ten temat

Dyrektywa Azotanowa – podstawowy dokument Unii Europejskiej w sprawie ochrony wód przed zanieczyszczeniami powodowanymi przez azotany pochodzące ze źródeł związanych z rolnictwem. Zgodnie z ustanowioną dyrektywą o jakości wody pitnej, stężenie azotanów w takiej wodzie nie może przekraczać 50 mg NO3− lub 11,3 mg N–NO3 w 1 dm3.

Dyrektywa azotanowa precyzuje pod adresem krajów członkowskich Unii Europejskiej następujące wymagania:

* monitorowanie zawartości azotanów w wodach gruntowych i otwartych
* ustanowienie dobrowolnych kodeksów dobrej praktyki rolniczej
* wyznaczenie stref szczególnej wrażliwości na skażenie wód azotanami
* sprecyzowanie obligatoryjnych zabiegów agrotechnicznych w strefach szczególnej wrażliwości

Google się kłaniają :P

No tak ale chodzi mi od strony praktycznej co musze robic zeby dostac 75% przy realizowaniu Dyrektywy Azotanowej jak to Andrzej wspomniał ??

Podaję link do list rankingowych:

www.arimr.gov.pl/dla-beneficjenta/kolejn...stycznia-2011-r.html

No i znowu mleka będzie za dużo. A obecnie mamy braki cukru. Wynik likwidacji cukrowni jakiś czas temu.

mrowka napisał:

No i znowu mleka będzie za dużo. A obecnie mamy braki cukru. Wynik likwidacji cukrowni jakiś czas temu.

A myślisz ze jak by dali sadowników to nadprodukcji owoców by nie było i tak będzie. ;)

No jabłek żeby nie było za dużo, to musieli by połowę sadów w Polsce wyciąć, ale nigdy nic nie wiadomo