Uzupełnianie nasadzeń.

Planuję na jesień posadzić w swoim można śmaiło powiedzieć sadzie 4 wiśnie (Łutówka, Groniasta), 4 czereśnie (Burlat,Vega,Rivan,Techlovan) i 4 morele(Somo, Heja). Co wy o tych odmianach sądzicie?

Łutówka to odmiana niezawodna w plonowaniu, nie wymaga zapylacza, a drzewka zaczynają owocować już rok po posadzeniu. Jej owoce są kwaśne, typowo przetwórcze. Jest podatna na choroby, dlatego należy zadbać o odpowiednią ochronę drzew.
Groniasta plonuje wyraźnie słabiej od Łutówki, jej drzewka wchodzą o 1-2 lata później w owocowanie, a owoce zawierają zdecydowanie mniej kwasów i można je spożywać w stanie świeżym. Dojrzewają one ok. 2 tygodnie wcześniej od owoców Łutówki.

1. A co sądzisz o morelach?
2. Czy oprysk przed kwitnieniem moreli Miedzianem 50WG można złączyć z pierwszym opryskiem jabłoni i grusz?

Rivan jest bardzo wczesną odmianą czereśni, jego drzewa dobrze plonują i są wytrzymałe na mróz. Owoce trzeba koniecznie chronić przed ptakami.
Burlat to odmiana o bardzo silnym wzroście drzew i o wczesnym terminie dojrzewania. Jego owoce są atrakcyjne, smaczne, ale niestety dość podatne na pękanie.
Zarówno owoców Rivana jak też Burlata nie zasiedlają larwy nasionnicy trześniówki, więc opryski przeciw temu szkodnikowi nie są konieczne. O tych opryskach należy pamiętać natomiast w przypadku odmian Vega i Techlovan.
Vega to atrakcyjna, jasnoowocowa czereśnia, ale w deszczowe lata bardzo podatna na pękanie i gnicie. Jej drzewa są wytrzymałe na mróz i mało podatne na choroby. Warto ją posadzić, bo jest dobrym zapylaczem dla Rivana i Burlata.
Techlovan ma wyjątkowo duże i bardzo smaczne owoce, które niestety bardzo silnie pękają w czasie opadów deszczu. Drzewa są średnio podatne na mróz i choroby. Mimo atrakcyjności owoców Techlovana moim zdaniem lepszym wyborem byłaby Vanda - odmiana o mniejszych od niego owocach, ale niepodatnych na pękanie, a ponadto bardzo dobrze i generalnie niezawodnie plonująca w naszych warunkach klimatycznych.

Jeśli chodzi o morele to dużą ich zaletą jest mała podatność na choroby i szkodniki, dlatego można je z powodzeniem uprawiać nawet w sadach ekologicznych. Problemem w ich przypadku jest jednak nieregularne plonowanie drzew, ponieważ pąki kwiatowe lub też kwiaty są często uszkadzane przez przymrozki.
A oprysk moreli Miedzianem myślę, że można wykonać razem z pierwszym opryskiem jabłoni i grusz.

Dzięki kwiatek, że się trochę namęczyłeś opisem czereśni. Ich dane jednak znam.

Boję się jednak o ilość drzew :dry: :huh: Bo 48 drzew staje się ilością troche za dużą według mnie :woohoo:

1. W jakiej rozstawie posadzić morele? Czy rozstawa 3,8X2 im wystarczy?
2. Wiśnie i czereśnie podzielę na równo. Zamierzam posadzić Burlata i jeszcze jakiś inny dodatego do niej. Jak wiem Burlat jest czereśnią czerwoną, a ja chcę jeszcze białą.

Rozstawa drzew zależy od kilku czynników, dlatego trudno jest jednoznacznie wskazać jaka jest najbardziej odpowiednia. Biorąc pod uwagę jednak, że korony moreli silnie się rozrastają, to 3,8x2 m może nie być wystarczające. Moim zdaniem lepsza byłaby większa rozstawa np. 4x2,5 m lub też 5x3 m.
Jeśli chodzi o jasnoowocową odmianę czereśni to można posadzić Vegę. Jej owoce przy bezdeszczowej pogodzie są bardzo ładne i smaczne, ale niestety gorzej wyglądają i smakują w deszczowe lata. Mogę zaproponować jeszcze Buttnerę Czerwoną - jest to odmiana wytrzymała na mróz i mało podatna na choroby, dobrze plonująca, o smacznych owocach, dojrzewających zwykle w drugiej dekadzie lipca.

Ostatecznie decyduję, że posadzę 4 czereśnie (Burlat,Vega,Rivan,Techlovan),2 morele (Somo,Heja) i 2 wiśnie (Groniasta, Łutówka)

I jak sądzisz rozstawa 3,8X3 im wystarczy?

Trudno mi to stwierdzić, bo nie wiem na jakich podkładkach wybierasz drzewka i na jakiej glebie będą one rosły, a to jest bardzo istotne przy wyborze rozstawy.