Podkładki półkarłowe M26 kontra P14 I Podkładki karłowe M9 kontra P60

Nigdzie nie znalazłem takiego tematu więc go po to zakładam. Jest to starcie tytanów. Co wy sądzicie o tych podkładkach? Jak myślicie, która wygra jako podkłdka karłowa i półkarłowa? Proszę o twarde opinnie.

Ja bym powiedział że to zależy... od gleby, stanowiska , odmiany ,nawodnienia...
A na przegranych pozycjach dla mnie są podkładki z serii M...
M9 vs P2 - dla mnie P2, lepszy plon, większa zasobność w Ca, głębszy system korzeniowy na kożyść P2, większa mrozoodporność.Tylko te odrosty korzeniowe.
M26 vs P60 , P14 - M26 :wrażliwe na susze,jabłka zawsze gorzej łapią kolor, Dłuższy okres wegetacyjny jest na M26.Minusem P 60 jest kruche miejsce zrośniećia z odmianą, gorszy transport Mg.

A co myślkisz sobie o P14? Słyszałem, że mam podobno w przyszłości zastąpić podkładki M26,M7,MM106. Nie wymaga także palikowania, jak czytałem w jednym z artykułów. A oto adres do niego:http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=115
Poza tym podkładki z początkiem ,,P'' są to polskie podkładki a co polskie w Polsce dobrze znosi warunki. Ja się o tym przekonałem. Mam Topaza i mam Sawe. Zgadnij, które z drzewek lepiej się rozwijają?

Jeśli chodzi o podkładki to do uprawy ekologicznej zalecane są podkładki:

M9- na gleby żyzne i wilgotne, zalecana dla odmian silnie rosnących,

M.26-na gleby lekkie, mniej zasobne, wymaga podpór,

M.7- na słabsze gleby, nie wymaga podpór, dobra dla odmian słabo rosnących

Antonówka S - na gleby lekkie, słabe, nie wymaga podpór

Co do podpur dla jabłoni na M26 się nie zgodzę. Mój sąsiad sadownik sadził właśnie jabłonie na M26 na glebie piaszczystej i nie stawiał, żadnych podpur i sad ma już 20 lat i jakoś żyje. Przy M26 i P14 lepiej sobie głowy nie zawracać rusztowaniami.

Jurii ja mam na glebach raczej żyźniejszych odmianę Jonagold Decosta na P14 i tak naprawdę mam same kołki ale przydało by się rusztowanie, szczególnie w pierwszych latach, teraz mam kołki trochę spróchniałe ale drzewka się jak na razie trzymają. Gorzej z Ligolem też na P14 i ostatnio chyba 2 kołki musiałem wymieniać przez ten deszcz i wiatr drzewka się wywracały. Jeszcze zależy jak wsadzisz dane drzewko jeśli zadołujesz drzewko tak by miejsce szczepienia znajdowało się pod ziemią to faktycznie nie potrzeba by było żadnych podpór, ale wiąże się to z dużą siłą wzrostu drzewa i później trzeba zmuszać drzewo do corocznego obfitego owocowania, co nie jest takie proste niestety

Bzdura...Ludzie gadają głupoty na temat P14. np. że wchodzi późno w okres owocowania, trzeba dla niej rusztowania itd. A ja tymczasem sam się przekonałeb, że jest to bdb. podkładka. Jest to podkładka polska więc znosi lepiej polskie warunki. Druga sprawa to całkowita bzdura, że trzeba ją palikować! U mnie Topaz i Rajka nie zostały przez mnie opalikowane do dzisiaj i stoją równo jak strzała w locie. Gorzej jest z Sawą bo ona często się wigina, ale to dotyczy tylko drzewek, które mają duże przyrosty przez wtórny wzrost. Wtedy musiałem opalikować.Trzecia sprawa mówią, że drzewa wchodzą w niej późno w okres owocowania. U mnie Sawa miała 40 pąków kwiatowych i 6 zawiązków. Gdybym wykonał zabieg przeciw kwieciakowi może bym miał ładne jabłuszka. Wszystkie opadły. Ale jak dziś spoglądam na drzewa to widzę około 80% pąków kwiatowych, a reszta to pąki liściowe. Nie wiem, czemu ta podkładka ma taką złą teorię :dry:

Drogi Jurii co do podkładki p14 nic nie mam do póki nie jest to podkładka zbyt silna dla danej odmiany, wiem że nie jest ona dobra dla Mutsu, bo mam z tej odmiany zero pożytku. A co do teorii że na tej podkładce drzewek nie trzeba palikować, ani nie trzeba robić rusztowań jest błędna. A oto dla twojego niedowierzania że trzeba drzewka na tej podkładce palikować zamieszczam niżej zdjęcia z dzisiejszej burzy, która powywracała parę drzewek odmiany Ligol na P14.

Pfff.. :laugh: U mnie była dziś też burza a wiatr ganiał kartony jak reklamówki. Przez życie mojego sadu były już 3 takie burze i...tylko młode niezdrewniałe przyrosty są troche powyginane. To wszystko zmusiło mnie do opalikowania dzisiaj Sawy. A Rajka i Topaz..nie mam na co na nie patrzeć :laugh: Nawt młode przyrosty nie są powyginane.