Kiedy polskie jabłka pojadą do Chin?
Od czasu wprowadzenia embarga przez Federację Rosyjską podejmowane są próby znalezienia nowych rynków zbytu. Eksporterzy z niecierpliwością czekają na finalizację końcowych etapów umów handlowych.
W ubiegłym roku rządy Polski i Chin pochyliły się nad naszymi normami fitosanitarnymi i porozumiały w eksporcie świeżych polskich jabłek. Żaden transport jednak nie dotarł do Państwa Środka. Możemy mieć jednak nadzieje, że eksport jabłek do Chin ruszy jesienią, jeśli prezydent Chin Xi Jinping, podczas wizyty w Polsce w czerwcu br., podpisze umowę handlową.
Procedury eksportowe zostały pomyślnie sfinalizowane podczas niedawnej wizyty rządowej w naszej delegacji w Chinach.
Polskie jabłka trafią do sieci supermarketów w Szanghaju, Shenzhen i Fujian, a następnie po uruchomieniu programów promocyjnych – także do innych miast. Polscy sadownicy będą musieli najprawdopodobniej zaproponować korzystne ceny. Do eksportu typowane są odmiany m.in. Gala i Jonagold, czyli jabłka słodkie, chrupiące i soczyste.
Bezpośrednie połączenie między Łodzią a Chengdu w zachodnich Chinach ograniczy transport do dwóch tygodni.
Źródło: freshplaza.com