Pierwsze sady wiśniowe idą pod topór
Przelała się czara goryczy. Po kolejnym nieudanym sezonie pierwsze sady wiśniowe są karczowane. Już ubiegłoroczne ceny za wiśnie ok. 1,70 zł/kg oceniane były przez sadowników za wyjątkowo niskie. Obecny sezon był jeszcze gorszy. Najniższa cena za te owoce osiągnęła smutny pułap – 0,50 zł/kg.
Pracownicy sadownika spod Skierniewic właśnie wyrywają jego prawie hektarowy sad. Mężczyzna wycina zarówno Groniastą, jak i Łutówkę.
– To nie jest bezmyślna decyzja. Większa część mojego gospodarstwa to jabłonie, a wiśnie były dodatkiem, który przynosił latem jakiś zysk. Nad ich wycięciem zastanawiałem się już jakiś czas, tragiczne ceny tylko przyspieszyły decyzję – mówi Tadeusz Białek.
Nie wszystkich stać jednak na takie zmiany. Mimo że na wielu drzewach wciąż wiszą owoce, których nie opłacało się zrywać, ich właściciele z nadzieją czekają na lepsze czasy.