Jak nasze jabłka odnajdą się na rynku chińskim?
– Sadownictwo chińskie jest szokująco różne od naszego – zastrzega dr Michał Szklarz wieloletni pracownik Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Różni się nie tylko sposób produkcji, ale przede wszystkim odmiany cenione. – Radzę się dokładnie przyjrzeć tym owocom, aby wiedzieć, za co Chińczycy są w stanie płacić najwyższą cenę – dodaje.
Większość nasadzeń, bo ok. 90%, zajmuje w Chinach odmiana Fuji. – Są to jabłka bardzo słodkie, soczyste, jędrne i gładkie, w całości pokryte różowym rumieńcem. Według dr Szklarza odmiany dwukolorowe takie jak: Gala, czerwony Jonagold, Golden Delicious to margines w tamtejszych uprawach. Specjalista zwraca uwagę na wyjątkową dbałość tamtejszych sadowników o jakość produkowanych owoców. Zaskoczenie budzi fakt, że na każde jabłko, od momentu zawiązania, zakładana jest papierowa torebka, która stanowi zabezpieczenie przed niekorzystnymi czynnikami (działalnością szkodników, ptaków, chorobami grzybowymi, przymrozkami, wiatrem czy ostrym słońcem). Takie jabłka nie mają również ordzawień czy spękań, mniej jest także na nich pozostałości po środkach ochrony roślin. Tamtejsi sadownicy są gotowi układać pod drzewami folie odblaskowe, aby były one doskonale wybarwione z każdej strony. Podziw budzi dbałość o jakość.
– Musimy bardzo mocno zwracać uwagę na jakość jabłek – potwierdza Adam Jeznach Prezes UO Technologia, który z ramienia Unii Owocowej uczestniczył w promocji polskich jabłek m.in. w Szanghaju. – Jabłko musi mieć bardzo dobrą trwałość – dodaje Prezes. Z hektara produkujemy więcej, niż daje genotyp danej odmiany. Dla przykładu, genotyp Idareda zapewnia 50 ton, a zbieramy ich 80, 90. Owoce są przekarmione, napompowane. Kiedy napełniamy chłodnie, wszystko jest w porządku, ale potem pojawia się oparzelizna. Lepiej sprzedać 90% owoców dobrej jakości na eksport za godziwą cenę, niż wyjąć z przechowalni owoce zepsute. Zwiększanie masy owoców, obije się na ich trwałości.
Specjaliści zgodnie twierdzą, że w odmiennym, lekko kwaśnym smaku polskich jabłek tkwi jednak ich siła. – Jabłko europejskie jest słodko-kwaśnie – to je wyróżnia, dlatego warto promować ten smak – podkreślają Waldemar Żółcik Prezes Unii Owocowej oraz Pan Jeznach. Chiny nie znają jeszcze naszych odmian.
Jest o co walczyć. Jak przytacza dr Szklarz, ceny za jabłka w Chinach w przeliczeniu na złotówki plasują się następująco: ok. 7 zł/kg za owoce wysokiej jakości produkowane pod osłoną torebek, 5–6 zł/kg dostaniemy za takie z drobnymi uszkodzeniami, ale także spod torebek, 3–4 zł to cena za jabłka gorszej jakości. Natomiast za wyjątkowo dobrze owoce pakowane po dwanaście sztuk możemy dostać nawet ok. 70 zł.