Mołdawskie jabłka zastąpią w Egipcie polskie?
Przedstawiciele Moldova Fruct złożyli w zeszłym tygodniu wizytę biznesową w Egipcie, aby omówić potencjał eksportowy mołdawskich owoców na rynku egipskim – informuje MOLDPRES.
Według stowarzyszenia Moldova Fruct, wizyta miała na celu określenie możliwości eksportu jabłek do Egiptu i usunięcie istniejących barier taryfowych. W ciągu czterech dni odbyły się spotkania z biznesmenami z Egiptu oraz z najważniejszymi organizacjami biznesowymi, takimi jak Federacja Egipskich Izb Handlowych, Egipska Organizacja Wspierania Eksportu Rolnictwa, Egipskie Stowarzyszenie Eksporterów Ogrodniczych.
Podczas tych spotkań dyrekcja Moldova Fruct mówiła o potencjale eksportowym mołdawskich owoców, a członkowie Stowarzyszenia zorganizowali degustację pięciu odmian jabłek dla pięciu największych importerów jabłek w Egipcie, którzy wysoko ocenili jakość mołdawskich owoców.
„Rynek egipski jest atrakcyjny dla eksporterów jabłek dla wszystkich kategorii konsumentów, a organizacje z tego kraju wykazały zainteresowanie ich importem” – powiedział dyrektor ds. owoców w Mołdawii Iurie Fala.
W wyniku negocjacji egipscy kupcy wykazali zainteresowanie importem mołdawskich jabłek, podlegających zniesieniu procedur podatkowych i celnych, które stanowią 41,5% wartości faktury. W następnym okresie członkowie stowarzyszenia Moldova Fruct przeprowadzą próbną dostawę w celu przetestowania rynku.
Źródło: eastfruit.com za moldpres
Komentarze
Do biedy to nas doprowadził Kaczyński z morawieckim
Nie zastąpią
Nikt inny nie pracuje są darmo jak polscy sadownicy
Nikt nie poda taniej
Ale my mamy piss i tanie państwo.
Do tego wstaliśmy z kolan
Co z tego że robimy za miskę ryżu
Ważne że Jarek i koledzy mają się dobrze i mocno trzymają się stołków
Bo sadownik w polsce dalej myśli że jak wyprodukuje to muszą kupić.....
Skończyło się eldorado......pseudobiznesmeni z Grójca