
Minimum 1,50 zł/kg. Tyle powinni otrzymywać teraz sadownicy
Pogoda sprzyja zbiorom jabłek, ale nastroje wśród sadowników nie najlepsze. Ceny sprzedaży od lat takie same, koszty produkcji przerosły same siebie.
– Na chwilę obecną jest to 0,70-0,80 zł/kg od 7 cm w zależności od odmiany. Poniżej 7 cm jest to nawet 0,60 zł/kg. Przemysł na chwilę obecną jest 0,32 zł/kg. Nie wiadomo na co to przeznaczyć. – mówi Bartłomiej Papiernik, producent owoców z Jasieńca (gm. Rybno, woj. mazowieckie).
Koszty produkcji, począwszy od pracowników sezonowych, przez nawozy, po środki ochrony roślin i paliwa, wzrosły wielokrotnie. Z wyliczeń sadownika wynika, że minimalna stawka za owoce bezpośrednio po zbiorach powinna wynosić około 1,50 zł/kg.
– Kto na tym zarabia? Bo docelowy odbiorca idąc do sklepu płaci za jabłko 2,00-2,50 zł/kg i 3,00 zł nawet, w zależności od odmiany i później taki człowiek powie: Ile ten rolnik zarabia? Jak on ma dobrze. Wcale nie ma tak dobrze. – mówi
Wielu sadowników nie ma innego wyjścia musi zbierać i sprzedawać owoce, bo opłaty związane z funkcjonowaniem gospodarstw nie będą czekać.
– Na rynku występuje duży strach przed podwyżkami cen energii elektrycznej, co przełoży się na koszty przechowywania, dlatego bardzo duża ilość jabłek obecnie zbieranych trafia na rynek. Zgodnie z prawem popytu i podaży, duża podaż powoduje obniżkę cen. – mówi dr Paweł Kraciński z SGGW.
W trakcie zbiorów trudno jednak wyrokować jak sezon potoczy się dalej, kluczowy będzie początek przyszłego roku. Sadownicy obawiają się, że koszty przechowywania mogą być zbyt wysokie, już teraz mówi się że w grupach będzie to 0,50-0,60 zł za kilogram owoców. To znaczy, że sadownicy powinni wiosną dostawać ponad 2,00 zł/kg. Nikt nie chciałby powtórki z ubiegłego roku, kiedy w maju i czerwcu jabłka deserowe trafiały do przetwórstwa…
Źródło: Agrobiznes TVP [13.10.2022]
Komentarze
To dobrze zrobisz.
Bo jak przeznaczysz na ćpanie to długo nie pociągniesz, nawet jak będziesz starszym klozetowym w rządzie nie ważne czyim
Jestem pisiorem i muszę wysłać pajdę do Torunia dla ojca dyrektora Tadeusza,pajdę na Nowogrodzka dla jego eminencji prezesa Jarosława,pajdę na plebanię,wybory idą i banery trzeba robić
Nie starczy mi...
A ja myślę że bez tej ceny, już teraz ci się popiepszyło