Wizerunek sadownika

Miastowi o rolnikach mówią pogardliwie "gumofilce". W ogóle rolnicy są postrzegani jako dość duża grupa społeczna o bardzo niskich atrybutach umysłowych, za to skłonna do emocji wyrażanych dość dosadnie podczas demonstracji a do tego bardzo roszczeniowa. Słynny rysownik Andrzej Mleczko mawiał, że gdyby krowa miała skrzydła, to rolnicy mieliby jeszcze jeden powód do narzekań. Ostatnimi laty wręcz stajemy się synonimem nieporadności, władza musi nas ratować z różnorakich klęsk naturalnych (susza, grad, przymrozki, niskie ceny), które wszak są immanentną cechą produkcji rolnej. Ogólnie mówiąc mamy paskudny piar.

Jeszcze pokolenie temu sadownicy byli natomiast postrzegani jako elita rolnicza. Skomplikowanie produkcji owoców względem produkcji rolnej wymagało dużej wiedzy, doświadczeń, umiejętności ich zdobywania, czasem wręcz zagranicznych kontaktów, a także dość specjalistycznego sprzętu. Jednak przede wszystkim sadownictwo dawało duża stopę zwrotu, ale w dość długim czasie. To sprawiało, że inwestowało w nie bardzo niewielkie chętnych. Sadownicy więc byli naprawdę elitarnym gronem. Do tego jeszcze łańcuch sprzedaży, który dawał bezpośredni kontakt z rynkiem a nie ograniczał sprzedaży do dostaw do najbliższego GS-u. Dziś nie ma prawie żadnego z tych elementów elitarności. Jesteśmy tacy sami jak reszta rolników, ze wszystkimi tego skutkami. Miasto postrzega nas przez nasz obraz medialny, który częściowo kształtują media powszechne ale także my sami, poprzez nasze kanały na YouTube, media branżowe czy portale społecznościowe. Niewielki mamy wpływ na media powszechne, ale za to dość duży na pozostałe. Jaki obraz sami siebie kształtujemy? Oglądam, podesłany mi przez kolegę, filmik z kanału regularnie prowadzonego przez producenta jabłek, a w nim roi się wręcz od błędów językowych, wypowiedź bez ładu i składu, powtórzenia co dwie minuty. Merytoryka taka sobie, ale tego akurat laicy nie dostrzegą. Natomiast te wypowiedzi po prostu brzmią..... wieśniacko. Nie na darmo to określenia ma pejoratywne konotacje. Właśnie przez braki w wykształceniu, w ogładzie postrzega nas reszta społeczeństwa. Czytam komentarze na Facebooku i widzę błędy ortograficzne w co drugiej wypowiedzi. Zdarzają się posty złożone z kilkudziesięciu słów bez ani jednego znaku interpunkcyjnego. Społeczeństwo to widzi i dalej utwierdza się w przekonaniu, że mieszkańcy wsi to ludzie niedouczeni, nieokrzesani, z brakami w elementarnej wiedzy.

Nie jestem przeciwny, aby sadownicy nagrywali swoje filmy czy publicznie zabierali głos w różnych tematach, ale niech nie przyczyniają się swoimi wypowiedziami do utrwalania stereotypu "wieśniaka". Czy naprawdę stanowi to jakiś problem, aby przed nagraniem filmu napisać sobie na kartce te kilka zdań, które chce się powiedzieć do kamery? Nie wszyscy mają dar wymowy, ale w takim wypadku tym bardziej powinni się przykładać do przygotowań przed wystąpieniem. Prezentujmy się światu zewnętrznemu jako profesjonaliści, ludzie na wysokim poziomie, którzy może i mają swoje problemy ale potrafią o tym mówić w sposób przyjemny dla ucha i nieodbiegający od ogólnych norm języka polskiego. Mam takie pragnienie aby sadownictwo ponownie stało się elitarną gałęzią rolnictwa, żebyśmy mówili o prowadzeniu biznesu a nie "gospodarzeniu", abyśmy byli przedsiębiorcami i nie różnili się bardzo od ludzi, którzy prowadzą serwis komputerowy czy produkują palety. Nie kreujmy obrazu trochę ułomnych i prostych istot, które wymagają specjalnej troski reszty społeczeństwa i państwa. Czy my naprawdę chcemy być tak postrzegani?

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

0 #5 Gość 2023-06-02 07:08
Cytuję Ekonom:
Cytuję zenon46:
Przepraszam bardzo ale sadownicy czy rolnicy nie są już takim zasćiankiem jak kiedyś Owszem zdarzają sie odstępstwa od reguły ale bardzo duża część młodego pokolenia jest po szkołach wyższych Sggw czy innych kierunkach To ludzie obyci umiejący się zachować i posługiwać językiem kulturalnym Co bardziej śmieszne ta tak zwana elita miastowa jest gorzej wykształcona a jej język jest rynsztokowy Dlatego nie można pozwolić by ludzie ze wsi byli uważani za jakiś gorszych od ludzi z miasta Zdecydowanie uważam że jest na odwrót i to bardziej inteligentni ludzie mieszkają własnie na wsi Pozdrawiam


I ci bardzo inteligentni ludzie nastało wszędzie tyle drzewek,że za chwilę większość z nich zdechnie z głosu

Naprawdę inteligencja

Tak się skończyła ingerencja unii europejskiej w wolny rynek ciężko stwierdzić czy chłop jest sam sobie winien, ale on zawsze był debil, bo "inteligencja" miastowa nie mogła przełknąć tego, że coś ma teraz na szczęście dury "gumofilce"" pracuję za miskę ryżu napędzając przy tym gospodarkę państwową żeby było, z czego opłacić urzędasa na państwowym garnuszku, który wreszcie może pożyczyć z pracy od 8 do 16.
Cytować
+5 #4 zenek 2023-05-29 11:10
Cytuję Ekonom:
Cytuję zenon46:
Przepraszam bardzo ale sadownicy czy rolnicy nie są już takim zasćiankiem jak kiedyś Owszem zdarzają sie odstępstwa od reguły ale bardzo duża część młodego pokolenia jest po szkołach wyższych Sggw czy innych kierunkach To ludzie obyci umiejący się zachować i posługiwać językiem kulturalnym Co bardziej śmieszne ta tak zwana elita miastowa jest gorzej wykształcona a jej język jest rynsztokowy Dlatego nie można pozwolić by ludzie ze wsi byli uważani za jakiś gorszych od ludzi z miasta Zdecydowanie uważam że jest na odwrót i to bardziej inteligentni ludzie mieszkają własnie na wsi Pozdrawiam


I ci bardzo inteligentni ludzie nastało wszędzie tyle drzewek,że za chwilę większość z nich zdechnie z głosu

Naprawdę inteligencja

Ooo.. dokładnie.
Dziś to dokładnie widać na portalu ogłoszeniowym, handel jabłkiem się zatrzymał, a tam nasze "mózgi" wypisują, ile który jeszcze ma( nawet to wygląda jak by się jeden z drugim licytował). Normalnie śmiech
Cytować
0 #3 Ekonom 2023-05-29 10:44
Cytuję zenon46:
Przepraszam bardzo ale sadownicy czy rolnicy nie są już takim zasćiankiem jak kiedyś Owszem zdarzają sie odstępstwa od reguły ale bardzo duża część młodego pokolenia jest po szkołach wyższych Sggw czy innych kierunkach To ludzie obyci umiejący się zachować i posługiwać językiem kulturalnym Co bardziej śmieszne ta tak zwana elita miastowa jest gorzej wykształcona a jej język jest rynsztokowy Dlatego nie można pozwolić by ludzie ze wsi byli uważani za jakiś gorszych od ludzi z miasta Zdecydowanie uważam że jest na odwrót i to bardziej inteligentni ludzie mieszkają własnie na wsi Pozdrawiam


I ci bardzo inteligentni ludzie nastało wszędzie tyle drzewek,że za chwilę większość z nich zdechnie z głosu

Naprawdę inteligencja
Cytować
+9 #2 zenon46 2023-05-29 08:51
Przepraszam bardzo ale sadownicy czy rolnicy nie są już takim zasćiankiem jak kiedyś Owszem zdarzają sie odstępstwa od reguły ale bardzo duża część młodego pokolenia jest po szkołach wyższych Sggw czy innych kierunkach To ludzie obyci umiejący się zachować i posługiwać językiem kulturalnym Co bardziej śmieszne ta tak zwana elita miastowa jest gorzej wykształcona a jej język jest rynsztokowy Dlatego nie można pozwolić by ludzie ze wsi byli uważani za jakiś gorszych od ludzi z miasta Zdecydowanie uważam że jest na odwrót i to bardziej inteligentni ludzie mieszkają własnie na wsi Pozdrawiam
Cytować
+3 #1 profesor z sadu 2023-05-29 07:54
Jak chcesz posłuchać wypowiedzi przyjemnych to mati i donald służą pomocą
Pięknie chłopaki się wypowiadają
Cytować

Powiązane artykuły

X