Piknik niemal bez owoców

Na ten piknik w Dzień Matki nie trzeba było zabierać koszy z jedzeniem. Wszystko było na miejscu i to najwyższej jakości. W ogrodach SGGW odbył się bowiem już po raz czwarty w tym miejscu, a 15. raz w ogóle, Piknik z Programem Poznaj Dobrą Żywność. Przeważał nabiał i wyroby wędliniarskie. Było trochę warzyw i ich przetworów. Jabłka reprezentowało jedynie stoisko Spółdzielczej Grupy Producentów Owoców „NASZ SAD”. Już od trzech lat mają znak PDŻ. W tym roku przejdą kolejną ocenę, która pozwoli im sygnować swoje owoce tym znakiem przez kolejne 3 lata.
„Nasz Sad” co roku prezentuje się na Pikniku PDŻ. Tak samo „Tłocznia Maurer”. Właściciel jak zwykle występuję w góralskim ubraniu, a na stoisku można zobaczyć starą tłocznię soków. W tym roku Krzysztof Maurer zachęcał do spróbowania jego nowego produktu – wina owocowego.
Grupa producentów „Activ” też częstowała swoimi sokami. Nie ma jeszcze znaku PDŻ, bo tłoczenie soków z własnych jabłek, bez cukru i bez konserwantów, rozpoczęła dopiero rok temu. Ostatnio stoiska z „Royal Apple” można spotkać na wielu wystawach. Wielu z tych, którzy spróbowali smaku tego soku kupuje 3- lub 5-litrowe opakowania do domu.
Piknikowi towarzyszyła „medialna” konferencja naukowa „Media relations w sektorze rolno spożywczym”. W jednym z referatów przedstawiano działania promocyjne, jakie prowadzi MRiRW. Przykład takich działań dziennikarze mogli poznać już następnego dnia. W ogrodzie Ministerstwa rozstawiono wielki stół, na którym prezentowano potrawy, składające się na Polskie Śniadanie. Menu wybrało w konkursie jury, a podstawowy zestaw, składający się z 5 potraw wybrali internauci. Zarówno Marek Sawicki jak i Joanna Mucha, minister sportu mają nadzieję, że ten pomysł podchwycą nasi restauratorzy i hotelarze i wypromują podczas EURO 2012 Polskie Śniadanie.
Ale nie tylko śniadanie czeka na kibiców. Tych, którzy przylecą do Warszawy przywitają jabłka „grójeckie”. Sok jabłkowy z „Maciejowego sadu” napoi przyjezdnych na lotnisku i dworcach we Wrocławiu. „Kaszubską truskawkę” zna już Bruksela. Teraz będą ją mogli posmakować kibice, którzy zawitają do Gdańska.

Patrycja Kawecka


 

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X