Tylko podtrzymujemy biedę

Wczoraj (15 listopada) ARiMR przestała przyjmować wnioski o pomoc w spłacie 3 i 4 raty podatku rolnego producentom, którzy ponieśli straty w wyniku wiosennych przymrozków, gradu i powodzi. To bardzo fajnie, że Agencja pomaga ludziom poszkodowanym przez naturę. Jednak zdębiałem gdy doczytałem, iż na ten cel przeznacza ona 160 mln złotych! Nie wiem czy to jest suma ogromna, wszystko zależy od skali porównawczej. Może z perspektywy budżetu państwa nie są to środki duże, z perspektywy poszkodowanych przez naturę pewnie jakaś kropla pomocy to jest ale postanowiłem to porównać z aktualnym programem wsparcia, jaki prowadzi Agencja, to jest "Inwestycje w gospodarstwach rolnych zwiększające konkurencyjność", obaszar C.

Otóż na ten program dotacyjnym przewidziano 339 mln złotych na rozdysponowanie rolnikom. Teraz proszę Państwa aby każdy z Szanownych Czytelników porównał sobie te dwie wartości: 160 mln na pomoc socjalną oraz 332 mln na inwestycje. Wspracie w opłacie 3 i 4 raty podatku rolnego to zwykły socjal. To nie zmieni możliwości gospodarstw, ich potencjału i marżowości. Pozwoli przewegetować kolejny rok. W rolnictwie wzrost marżowości pochodzi ze zmiany pozycji w łańcuchu dostaw i słusznie dotowane są – w tym programie – modernizacje przechowalni czy maszyny do sortowania owoców i warzyw. Kilka dni temu pisałem o tym naborze inwestycyjnym i aż mnie bolało, że tylko te 300 mln na to przeznaczono, bo to akurat jeden z lepszym programów. Ta dyskusja w rolnictwie toczy się od kilku lat: wspierać rozwój, ekspansję i wzrost marżowości czy jednak dawać po trochu wszystkim aby podtrzymywać ich wegetację?

Odzieczyliśmy po historii fatalną strukturę gospodarstw, są one malutkie, z rozbitym areałem. Ciężko nam wypracować nadwyżki finansowe aby zebrać kapitał na inwestycje. Z drugiej strony mamy ogromne pieniądze na rolnictwo w ręku Agencji i pojawia się możliwość wsparcia ludzi, którzy chcą się rozwijać. Gdy pojawił się wcześniejszy nabór na inwestycje przyczyniające się do ochrony środowiska i klimatu, to ludzie rzucili się po oferty na różnorakie maszyny. Każdy się prześcigał aby zebrać jak najwięcej punktów. Widać, że jest w nas chęć do rozwoju, do inwestowania ale zimnym prysznicem były już pierwsze komunikaty o ilości złożonych wniosków – na pewno zabraknie pieniędzy dla wszystkich. Przepalamy kolejne, ogromne sumy pieniędzy na wydatki, które nic a nic nie zmienią oblicza naszej branży. Opłacenie przez ARiMR 3 i 4 raty podatku rolnego nie zadecyduje o być albo nie być istnienia żadnego gospodarstwa ale kasa jaka na to pójdzie mogłaby posłużyć do zmiany oblicza niejednej polskiej wsi.

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

+2 #4 Morawiecki 2024-11-17 14:43
Tu nie chodzi o biedę

Tylko o potencjalnych wyborców
Cytować
0 #3 Dociekliwy 2024-11-17 06:28
Skąd takie informacje macie,że jest to 160 mln?
Cytować
0 #2 Guest 2024-11-17 06:26
Cytuję Guest:
No to wygląda,że rolnicy wcale tego podatku tak mało nie płacą skoro tylko od poszkodowanych i za dwie raty to kwota 160mln

Coś mi to nie pasowało i tak na szybko policzyłem,jeżeli jest złozonych 12 tys wniosków to na wniosek powinno wychodzić około 13 tys zł żeby wyszło te 160mln coś tu kogoś w błąd wprowadza
Cytować
+2 #1 Guest 2024-11-17 06:18
No to wygląda,że rolnicy wcale tego podatku tak mało nie płacą skoro tylko od poszkodowanych i za dwie raty to kwota 160mln
Cytować

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X