Duży popyt na polskie jabłka. Co z cenami?

Obecny sezon jabłkowy jest wymagający zarówno dla producentów, jak i eksporterów. Mimo to wysoki popyt na kluczowych rynkach oraz stabilne ceny dają powody do umiarkowanego optymizmu.

Polski rynek jabłek w obecnym sezonie boryka się z licznymi wyzwaniami, które wynikają głównie z niekorzystnych warunków pogodowych. Emilia Lewandowska z Fruit-Group, w rozmowie z portalem Freshplaza.com podkreśliła, że tegoroczny sezon należy do jednych z najtrudniejszych w ostatnich latach.

Główną przyczyną problemów są wiosenne przymrozki, które znacząco wpłynęły na wielkość zbiorów. Dodatkowym utrudnieniem były wyjątkowo wysokie temperatury w sierpniu i wrześniu oraz panująca susza. „Jest to wymagający sezon, aby zapewnić klientom odpowiednią jakość” – zaznaczyła Lewandowska. Z tych powodów produkcja jabłek o wysokim standardzie wymagała jeszcze większego zaangażowania i nakładów.

Mimo trudności, Fruit-Group odnotowuje wzrost popytu na swoich kluczowych rynkach eksportowych, takich jak Niemcy, Czechy i Wielka Brytania. „W tej chwili popyt jest duży, a nasze wolumeny eksportowe na te rynki są wyższe w tym sezonie” – wyjaśniła Lewandowska.

Tegoroczna produkcja charakteryzuje się jabłkami średniej wielkości, dominującymi w przedziale 70-90 mm, co jest idealnym rozmiarem na potrzeby eksportu. Jednak zauważalny jest spadek liczby mniejszych jabłek w przedziale 60-70 mm, które zazwyczaj trafiają na inne rynki.

W tym roku Azjatycki Nowy Rok przypada wcześniej, co oznacza, że dostawy na azjatyckie rynki muszą zostać zakończone do grudnia. To dodatkowe wyzwanie logistyczne, które wymaga precyzyjnego planowania, aby sprostać oczekiwaniom klientów w tym regionie.

Ceny jabłek są obecnie stabilne, ale na wyższym poziomie niż w zeszłym roku – średnio o 20%. „Mam nadzieję, że ceny będą rosły w stabilnym tempie, adekwatnie do popytu rynkowego” – przyznała Lewandowska. Wyższe ceny są odzwierciedleniem trudniejszych warunków uprawy i mniejszych zbiorów, ale także wysokiego zapotrzebowania na polskie jabłka.

 źródło: Freshplaza

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

+5 #2 Piotr 2024-11-21 10:00
Na dzień dzisiejszy to 2tyś kosztowało mnie wapno, 3tyś serwis i gaz do chłodni 1170 kalibracja miernika,500 generator a gdzie światło i koszt zbioru deseru a co innego młócić na patelnie drugie tyle, teraz tak: zapłać transport 3-4gr,rozwaga,5-8kilo zapierdolą. a suchy był 1.2 netto!!!!!!
Cytować
+7 #1 Morawiecki 2024-11-20 23:59
Ceny zbliżone do zeszłorocznych

Ci co nie mogą kupić mają 10,% więcej

Na razie to opłacało się tylko sypać luźny eksport bo różnica między deserem jest za niska
Cytować

Powiązane artykuły

X