Jak wiele gospodarstw i jak wielu cudzoziemców nie otrzyma zezwolenia na pracę sezonową?

W sejmie procedowany jest właśnie rządowy projekt ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom, której zapisy w istotny sposób wpłyną na możliwość pozyskiwania pracowników sezonowych z zagranicy. Praktycy z Powiatowych Urzędów Pracy potwierdzają, że w wielu przypadkach, które aktualnie rozpatrują pozytywnie, po wejściu w życie ustawy będą musieli wydać decyzje odmowne.

Wskazane jest głębsze zapoznanie się z projektem ustawy, rozważenie ryzyk oraz zaproponowanie i  wprowadzenie poprawek.  Na tym etapie prac mogą to zrobić wyłącznie posłowie  i to do nich należy apelować, aby z rozwagą pochylili się nad zapisami projektu tej ustawy, dostrzegli skutki długofalowe nadregulacji i poparli poprawki do ustawy, które nie zmieniają jej celu i założeń, a jedynie czynią jej zapisy łatwiejszymi w praktycznej realizacji przez rolników.

Przed rolnikami utrudnienia, zamiast zapowiadanych ułatwień

Zaproponowany kształt zapisów spowoduje, że uzyskanie zezwolenia na pracę sezonową cudzoziemca i zatrudnienie go do pomocy przy zbiorach będzie znacznie trudniejsze.

Proponowane przepisy są bardziej restrykcyjne niż te w innych krajach europejskich, co stawia polskich rolników w niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej. Zamiast deregulacji środowisko rolnicze doświadczy po raz kolejny nadmiarowej regulacji prawnej. Dotyczy to tej ustawy i innych aktualnie procedowanych.

Taka praktyka prowadzi do zbytniego obciążenia rolników i odpycha młodych ludzi do podejmowania wysiłku pracy na roli i przejmowania gospodarstw.

Co niepokoi najbardziej?

Najbardziej groźnie wyglądają zapisy art. 13 mówiące o przesłankach obligatoryjnych i fakultatywnych do wydania odmowy przez urząd. Mówiąc najprościej, kiedy PUP „musi”, a kiedy „może” odmówić wydania zezwolenia. Ustawa wymienia aż ponad 30 takich powodów. Od poważnych – jak ukaranie prawomocnym wyrokiem za nielegalne zatrudnienie, po błahe np. niewielką zaległość w KRUS. Jednak każda z przesłanek obligatoryjnych „wymusza” decyzje odmowną.

Przykładowe powody odmowy z przyczyn po stronie rolnika to:

1) rolnik ukarany dwukrotnie w ciągu 2 lat za nielegalne zatrudnianie (art 13 ust 1 pkt 1 lit d + art 2 ust 2) – wyklucza z możliwości zatrudniania na 2 lata;

2) rolnik ukarany jeden raz za doprowadzenie cudzoziemca do nielegalnego zatrudnienia (art 13 ust 1 pkt 1 lit c + art 84 ust 3; z wykorzystaniem niezdolności cudzoziemca do należytego pojmowania podejmowanego działania). Możliwe jest, że w przypadku, kiedy cudzoziemiec dla samoobrony będzie zeznawał, że nie rozumiał, co do niego mówiono i co podpisywał – wykroczenie zostanie zakwalifikowane do art 84 ust 3. Wyklucza po jednorazowym ukaraniu na co najmniej 2 lata;

3) rolnik zalega z uiszczaniem podatków lub składek na ubezpieczenie – w rozumieniu aktualnych zapisów jakakolwiek zaległość np. kilkadziesiąt złotych wynikająca z opóźnienia opłaty lub pomyłki może być powodem odmowy;

6) groźnie pobrzmiewają zapisy art 13. ust. 4, które mówią o możliwości odmowy wydania zezwolenia, gdy proporcje liczby wnioskowań do liczby legalnie zatrudnionych będą lub były niewłaściwe. Brak jakiegokolwiek doprecyzowania daje duże pole do interpretacji. Za to plantatorzy mogą mieć kolejne ograniczenie, bo przy permanentnych niedoborach pracowników, ich niezgłaszaniu się do pracy, ich przyspieszonych wyjazdów, zmian miejsc pracy, nadliczbowa ilość wniosków  jest powszechna.

Są też wymienione powody odmowy z przyczyn leżących po stronie cudzoziemca. Jednym z nich jest Art. 13 ust 1 pkt 10, który mówi, że organ (PUP) odmówi wydania zezwolenia na pracę sezonową dla cudzoziemca, który w ciągu dwóch lat miał chociaż 1 x wydane zezwolenie na pracę lub przedsiębiorca złożył 1 x oświadczenie o powierzeniu pracy, a w systemie ubezpieczeniowym ( ZUS lub KRUS ) nie ma informacji o zatrudnieniu i składce.

Według praktyków przepis ten stosuje się zarówno do tych cudzoziemców, którzy uzyskali wizy, jak i do tych którzy wjechali na paszporty biometryczne i uzyskali zezwolenia na pracę sezonowa po wjechaniu na terytorium RP.

Ze statystyk wynika, ze proporcje wydawanych zezwoleń na prace sezonową do ilości zatrudnionych i zgłoszonych do ubezpieczenia w KRUS były bardzo niskie. Oznaczać to może, że znaczna część, a może większość cudzoziemców nie otrzyma zezwolenia na pracę sezonową w ciągu 2 najbliższych lat, więc ich zatrudnienie nie będzie legalnie możliwe. To może znacznie obniżyć ogólną dostępność pomocników do zbiorów.

Dalsze utrudnienia

Ustawa wprowadza także obowiązek wysłania kopii umowy do PUP przed przystąpieniem do pracy. Jeśli nie będzie to możliwe, cudzoziemiec nie może legalnie przystąpić do pracy.

Sytuacja jest szczególnie trudna w przypadku zbiorów owoców jagodowych, kiedy zapotrzebowanie na pracowników sezonowych w gospodarstwie rodzinnym przyrasta skokowo z 0 do kilkudziesięciu czy nawet kilkuset osób w ciągu kilku dni.

Dodatkowo należy wziąć pod uwagę, że rolnik choćby starał się sprostać wszystkim formalnościom to są w kraju tereny wiejskie wykluczone cyfrowo, gdzie brak zasięgu wydajnego Internetu jest codziennością. Większości rolników, ze względu na wiek brakuje umiejętności biegłej obsługi systemów informatycznych, dlatego korzystają oni z pomocy młodzieży uczącej się lub pracującej poza wsią. Na taką pomoc nierzadko trzeba czekać. Co prawda ustawodawca przewiduje możliwość korzystania z pomocy urzędów, ale takie masowe korzystanie może sparaliżować jego podstawową funkcję jaką jest wydawanie zezwoleń szczególnie w regionach o intensywnej produkcji rolniczej. Rolnik stanie przed dylematem: dopełniać obowiązki administracyjne opóźniając zbiory czy ratować zbiory zagrożone zniszczeniem nie dopełniając formalności. Wybór drugiego rozwiązania może jednak skutkować oskarżeniem o nielegalne zatrudnienie i w przyszłości odmową wydania zezwolenia na pracę.

Wątpliwości budzi także sposób składania odwołań od decyzji (nazywany w ustawie środkiem zaskarżenia) i termin ich składania. Zapisy artykułu 8 wskazują formę złożenia odwołania wyłącznie przez system teleinformatyczny, a w przypadku kiedy system nie działa poprawnie, nakładają na rolnika obowiązek monitorowania systemu, dając mu termin tylko 1 dnia roboczego na złożenie odwołania.

Dotkliwe kary

Zagrożenia widoczne są także w zapisach artykułu 84, który jest dedykowany sformułowaniu „odstraszających” kar. Zapisy znacznie podwyższają wymiar kar. Art. 84. ust 1. mówi: Kto nielegalnie powierza pracę cudzoziemcowi, podlega karze grzywny od 3000 zł do 50 000 zł , a Ust. 13. Karę grzywny, o której mowa w ust. 1, wymierza się w kwocie nie niższej niż 3000 zł za jednego cudzoziemca.

Jest minimalna i maksymalna granica za jednego cudzoziemca, ale nie ma górnej granicy kwoty przy wielu cudzoziemcach i kara może wynieść przy błędzie dotyczącym kilkudziesięciu pracowników nawet setki tysięcy złotych…

Dotkliwość kar prawno-administracyjnych jest szczególna w przypadku rolników. Przedsiębiorstwo, firma lub spółka zarejestruje nowy podmiot, zmieni nazwę, zmieni adres, kupi inną firmę lub spółkę i po kilku dniach może znowu występować o zezwolenia pod nowym szyldem. Tymczasem rolnik pracujący w konkretnym miejscu i na konkretnym polu zbierający plony nie ma ani intencji ani możliwości takiego obejścia kary. Obejścia dostępnego niezmiennie dla przestępców, z których działaniami planowano walczyć zapisami tej ustawy.

Powyższe negatywne przykłady to tylko część wprowadzanych zmian, choć warto zauważyć przynajmniej jedną pozytywną jak możliwość zwiększenia czasu pracy w stosunku do zezwolenia przy proporcjonalnym wzroście wynagrodzenia bez konieczności informowania urzędu.

W proponowanych zmianach nie przewiduje się okresu przejściowego, czasu na edukację, działania informacyjne i szkoleniowe, by rolnicy mogli się przygotować do nowych wymogów i pracować bez ryzyka narażania się na kary finansowe i prawno-administracyjne.

Jest jeszcze czas na reakcję.

Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących rynku pracy oraz cudzoziemców przebywających na terytorium RP, będzie procedowała i głosowała wprowadzenie poprawek w dniu 19.02. 2025 (środa) o godzinie 9.00. w sali im. Olgi Krzyżanowskiej (nr 412, bud. U). Przewidziany czas to  1,5 h. Czy to wystarczy na rzetelną ocenę zapisów i wniesienie poprawek? Czy po raz kolejny w stanowieniu prawa zwycięży pośpiech nad jakością, a skutki dotkną nie tylko rolników? 

Wskazane jest jednak głębsze zapoznanie się z projektem ustawy, rozważenia ryzyk oraz zaproponowanie i  wprowadzenie poprawek do projektu ustawy.

Na tym etapie prac mogą to zrobić wyłącznie posłowie i to do nich należy zwrócić się z apelem, aby niezależnie od opcji politycznej z rozwagą pochylili się nad zapisami projektu tej ustawy, dostrzegli skutki długofalowe nadregulacji i poparli poprawki do ustawy, które nie zmieniają jej celu i założeń, a jedynie czynią jej zapisy łatwiejszymi w praktycznej realizacji przez rolników.

Apelujmy zatem do decydentów, aby stanowiąc prawo przeciwdziałające patologii, wzięli pod uwagę długofalowe negatywne skutki regulacji osłabiające, a być może nawet paraliżujące dla intensywnej produkcji ogrodniczej j jej rozwoju, a nazywając to wprost, nie dołożyli kolejnego czynnika niszczącego gospodarstwa.

Link do zapoznania się z zapisami projektu ustawy:

https://orka.sejm.gov.pl/Druki10ka.nsf/0/9618BA84628EF170C1258C0D0047109F/$File/948.pdf

Stowarzyszenie Polskich Plantatorów Borówki

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

X