Handel jabłkami w Jordanii – wyzwania dla polskich sadowników

Rynek jabłek w Jordanii to niezwykle konkurencyjne pole działania dla polskich sadowników, którzy muszą zmierzyć się z dostawcami z Włoch, Grecji, a także Syrii. Sytuacja nie jest łatwa, ponieważ syryjskie jabłka, mimo iż mniejsze, wyróżniają się starannym pakowaniem oraz znacznie niższą ceną. Problemem dla polskich eksporterów jest również polityka jordańskiego rządu, który wspiera kraje arabskie, oferując im niższe taryfy celne oraz ulgi podatkowe. W efekcie polskie jabłka stają się mniej konkurencyjne cenowo, co utrudnia ich sprzedaż na tym wymagającym rynku.

Jedyne realne rozwiązanie, które może pomóc polskim producentom w konkurowaniu z tańszymi dostawcami, to postawienie na najwyższą jakość. Syryjscy sadownicy nie są w stanie dorównać pod względem wielkości owoców, ich intensywnego wybarwienia oraz ograniczonej zawartości pozostałości środków ochrony roślin. Właśnie te cechy mogą stać się kluczowym atutem polskich jabłek i wyróżnikiem na rynku jordańskim.

Dodatkową trudnością dla naszych eksporterów jest podejrzenie, że do Jordanii na preferencyjnych warunkach trafiają również jabłka pochodzące z Iranu, które sprzedawane są jako syryjskie. Te owoce są większe i lepiej wybarwione, co sprawia, że konkurencja staje się jeszcze bardziej wymagająca.

Aby skutecznie utrzymać się na rynku jordańskim, polscy sadownicy powinni skoncentrować się na inwestowaniu w jakość swoich produktów oraz na budowaniu silnych relacji z lokalnymi dystrybutorami. Kluczowe będzie także uważne śledzenie zmian w polityce celnej oraz dostosowywanie strategii eksportowej do bieżących warunków. Oprócz tego istotnym elementem może być rozwój działań marketingowych, które podkreślą wyjątkowe walory polskich jabłek.

źródło i fot.: ZSRP

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

X