Lotniczy, morski i kolejowy. Transport owoców na dalekie rynki wg eksperta
W odpowiedzi na zamknięcie rynku rosyjskiego dla polskich owoców, producenci i eksporterzy poszukują nowych rynków zbytu, często na innych kontynentach. O lotniczym, kolejowym i morskim transporcie owoców rozmawiamy z Michałem Grzechnikiem pełniącym funkcję Sales and Marketing Supervisor w firmie Wide Bridge Forwarding.
Redakcja: Eksporterom owoców miękkich dotarcie do daleko położonych odbiorców może zapewnić jedynie transport lotniczy. Jakie są jego koszty, ile trwa transport, o czym powinien wiedzieć eksporter, przygotowując się do realizowania dostaw owoców np. na Bliski Wschód?
Michał Grzechnik: Wysyłki lotnicze mogą być realizowane codziennie przy wykorzystaniu połączeń liniowych. Ładunek niewymagający specjalnych warunków transportu trafia do luku bagażowego, gdzie utrzymywana jest temperatura 15 stopni C. Dla mniej wrażliwych produktów może być ona wystarczająca, gdyż lot na Bliski Wschód trwa ok. 6 godzin. Jest jednak możliwość przewożenia ładunków w kontenerach chłodniczych, w temperaturze np. od zera do kilku stopni C. W ten sposób można przewieźć maksymalnie 4 tony, a podstawę ładunku stanowi 5 europalet na jeden kontener. Taką usługę realizujemy m.in. za pośrednictwem Lufthansy (przez Frankfurt) a transport trwa 2 dni. Średni koszt transportu z lotniska nadawcy do lotniska odbiorcy wynosi na tę chwilę około 15 PLN/kg (te wyliczenia nie uwzględniają m.in. opłat lokalnych). Jednakże trzeba zawsze pamiętać, że stawki są zależne od wielu czynników np. od sytuacji gospodarczej w Europie.
Do transportu jabłek na rynek chiński można by wykorzystać transport kolejowy, jeśli Rosja zezwoli na przewóz przez swoje terytorium świeżych owoców. Jak jest realizowany transport takiego ładunku?
Ładunek odbieramy od nadawców z terenu całej Polski. Kontener ładowany jest na pociąg w terminalu zlokalizowanym na warszawskiej Pradze oraz w Łodzi. Kontener to tzw. reefer (kontener chłodniczy) 40’HC (high cube) – ma 40 stóp długości i wyposażony jest w agregat. Pojemność tego kontenera jest nieznacznie mniejsza od standardowej 40HQ.Taki kontener musi być przystosowany do utrzymania zadanej temperatury. Kontener ma pojemność około 60 m3. Zmieści się do niego 21 ton jabłek. Temperaturę przewozu można nastawić np. na 0-5 stopni, która powinna wystarczyć do transportu świeżych owoców. Utrudnieniem w przewozie kolejowym jest dostępność kontenerów chłodniczych. Trzeba wcześniej upewnić się, że armator kolejowy ma do dyspozycji tego typu kontenery. W przypadku przewożenia dużej ilości ładunków możliwe jest wynegocjowanie z armatorem warunków, aby odpowiednie kontenery były w obrocie.
Koszty transportu kolejowego (Warszawa - Suzhou) w zwykłym kontenerze to ok. 5000 dolarów, do tego jednak należałoby doliczyć koszty odprawy, odbioru i lokalne koszty w Chinach. Pociąg wyjeżdża w trasę raz w tygodniu, a przebiega ona przez Białoruś i Rosję, omijając Mongolię od północy. Trwa 18 dni.
Ważne aby eksporterzy pamiętali, że w każdym regionie Chin wymagania mogą być inne, dlatego trzeba się upewnić jaką listę dokumentów musi przedstawić dostawca owoców. Trzeba w tej kwestii uzyskać dokładne instrukcje od odbiorcy.
Transport kolejowy to Chin jest bardzo szybki jednak dość kosztowny. Jakie byłyby zalety przewozu owoców drogą morską na Daleki Wschód?
Transport kolejowy jest 2-3 krotnie droższy od transportu morskiego. Biorąc pod uwagę koszty od drzwi do drzwi. W przypadku przewozu ładunków drogą morską można mówić o większej możliwości nadzoru przesyłki. Obsługa na bieżąco dogląda kontenerów i sprawdza czy parametry w nich są utrzymywane na właściwym poziomie. Według mnie transport morski owoców jest korzystniejszy ze względu na dostępność kontenerów chłodniczych oraz stosunkowo niskie koszty jakie generuje przesyłka.
Z których portów w Europie polscy eksporterzy mogliby wysyłać ładunki?
Kontenery z owocami można wysłać z portu w Gdyni. Transport z tego miasta do Szanghaju zajmuje ok. 40 dni. Jeśli chcemy o tydzień skrócić czas transportu to ładunek można przewieźć do portów w Niemczech: do Hamburga i Bremerhaven lub do Antwerpii w Belgii. Nie ma problemu, aby załadować kontener z owocami na statek w słoweńskim porcie Koper. Jednak trzeba się liczyć ze znacznie wyższym kosztem dostarczenia transportem samochodowym ładunku do Kopru. Po dowiezieniu owoców chłodnią do portu następuje przeładunek do chłodniczego kontenera 40’HC. Koszt przewozu ładunku w kontenerze chłodniczym statkiem do Azji to 2000-3000 dolarów. Jednak warto pamiętać, ze stawki zmieniają się co miesiąc i zależą od sytuacji gospodarczej i politycznej na świecie.
Firma Wide Bridge Forwarding Sp. z o.o. działa na rynku od 2009 roku. Początkowo funkcjonowała
głównie jako spedycja lotnicza, a od kilku lat rozwija z powodzeniem spedycję morską i kolejową. Firma specjalizuje się w przesyłkach niestandardowych i niebezpiecznych, głównie do państw azjatyckich i do Ameryki.
Komentarze