Bronisze – pojawia się towar z kontroli
Zgodnie z oczekiwaniami, na Broniszach w coraz większej ilości pojawiają się jabłka przechowywane w kontrolowanej atmosferze. W niedzielę, 7 stycznia ruch na rynku był spory. Sprzedający zajmowali 3 alejki, ale kupujących było wielu.
Najdroższe są rzecz jasna Lobo oraz Cortland. Za najlepszy towar oczekuje się nawet 50 zł za skrzynkę. W większej ilości zaczął pojawiać się również Szampion z kontroli.
Najwięcej na rynku było Ligola i Jonagoreda. Ceny podobne do tych sprzed tygodnia. Sadownicy za dobry towar oczekiwali około 30 zł za skrzynkę. Wysprzedawane są ostatnie partie towaru ze zwykłych chłodni, nie zawsze w dobrej jakości. Niestety, większość jabłek jest już przejrzała, czego dowodem był tłusty nalot na owocach. Najgorsza sytuacja jest z Jonagoldami i Galą Must.
Jak dowiadujemy się w rozmowie z hurtownikiem zaopatrującymi na się na Broniszach, coraz trudniej sprzedać Glostera. A co za tym idzie, również zainteresowanie tą odmianą na rynku jest mniejsze.
W dużej ilości dostępne są gruszki importowane odmian Konferencja oraz Lukasówka. Ceny oscylują wokół 65 zł za skrzynkę (20 kg).
Komentarze
Nie trzeba jej znac....wystarczy znac swoja robote
W grudniu wiekszosc jablek z chlodni nie mowiac o przechowalni nie nadaje sie do handlu...a w tym roku jest jeszcze gorzej
Ja nie znałem sytuacji na Broniszach.
Dla mnie to cenna informacja.
Pozdrawiam redakcję.