Czy maliny zostaną zebrane? Ceny nie pokrywają nakładów!
Skup malin dopiero się zaczął, a ceny już rozczarowały producentów. Kilogram owoców najwyższej jakości kosztuje w skupie maksymalnie 3,50 zł/kg, klasa pierwsza 2,50 – 3,00 zł/kg. Absolutnie nie ma mowy o opłacalności produkcji, ponieważ takie stawki nie pozwalają nawet na pokrycie kosztów produkcji. O dramatycznej sytuacji producentów malin rozmawialiśmy z Krzysztofem Cybulakiem, sekretarzem Związku Sadowników RP.
– W momencie, kiedy za towar poza wyborem otrzymujemy 2,20 zł/kg, za pierwszą klasę 2,50 – 3,00 zł/kg, a towar extra kształtuje się na poziomie od 3,20 3,50 zł/kg , trzeba jasno stwierdzić, że zbiór jest nieopłacalny, ponieważ koszty produkcji przewyższają zyski. Zauważmy, że właściciele plantacji z odmianą Glen Ample są w jeszcze gorszej sytuacji, bo ma ona na skupach osobny cennik i jest tańsza. W tym przypadku towar extra to 2,80 zł/kg – relacjonuje sytuację rynkową Pan Cybulak.
Związek Sadowników spotka się dziś tj. 13 czerwca na Lubelszczyźnie z producentami. Będą wspólnie zastanawiać się nad możliwymi rozwiązaniami. Niestety, zdaniem Pana Cybulaka sytuacja może uregulować sama. Jego zdaniem wielu producentów może w ogóle nie podejść do zbiorów. – Proszę zwrócić uwagę, że chociaż na Lubelszczyźnie plantacje są gotowe do zbioru, w polu nie ma ludzi. W momencie, kiedy tak trudno o pracowników, a ceny za owoce są poniżej kosztów produkcji, po prostu nie opłaca się rozpoczynać zbiorów.
Niestety, w podobnej sytuacji są producenci agrestu. Chociaż jeszcze ubiegłym tygodniu można było liczyć na 0,50 zł/kg, dziś mówi się o 0,30 zł/kg.
Jak mówi Pan Krzysztof, przetwórcy powinni informować o cenach minimalnych zawczasu, tak, aby producenci mogliby uniknąć dodatkowych kosztów związanych z nawożeniem i ochroną.
Komentarze