Wiatr wywracał rzędy drzew
Niż „Fabienne” przyniósł do naszego kraju diametralną zmianę pogody. Temperatura obniżyła się znacząco, a silny w porywach wiatr poczynił szkody w niektórych sadach.
W miniony weekend nad naszym krajem przetoczył się niż „Fabienne”, który diametralnie zmienił pogodę. Prawdziwie letnia temperatura, która miejscami sięgała nawet 30 stopni Celsjusza, spadła niemal z dnia na dzień o kilkanaście stopni, pojawiły się również opady deszczu, a także silny wiatr, który chociaż był słabszy niż przewidywano i tak poczynił znaczne szkody. Jak informują Polscy Łowcy Burz, szczególnie silne porywy wiatru wystąpiły w południowo - zachodniej, południowej, południowo -wschodniej, wschodniej oraz miejscami w centralnej części kraju. Wiatr pozbawił prądu blisko 160 tysięcy odbiorców. A miejscami oprócz silniejszych opadów deszczu, pojawiły się także opady drobnego gradu.
Szczególnie mocno wiało z niedzieli na poniedziałek (23/24 września). Na południu porywy przekroczyły 90 km/h, a lokalnie ponad 120 km/h. W centrum Polski porywy dochodziły do 60 km/h. To wystarczyło, aby wiatr poczynił szkody w sadach. W wielu gospodarstwach pod naporem wiatru wywróciły się całe rzędy drzew. W regionie grójecko-wareckim jest to nierzadki widok. Szczególnie narażone w takich przypadkach były kwatery z konstrukcją na słupach betonowych, które niestety nie są elastyczne i najczęściej łamią się tuż nad ziemią, a także te opierające się na drewnianych słupkach. Rzędy w wielu przypadkach da się co prawda uratować, jednak wymaga to dużego nakładu pracy, no i niestety jabłka w dużej mierze nie będą nadawały się już na rynek owoców deserowych.
Chociaż porywy nie są już silne, wiatr nadal nie odpuszcza. Taka pogoda utrzyma się do przyszłego tygodnia, a później co prawda wiatr osłabnie, jednak temperatura będzie jeszcze niższa.