Plantacji borówek coraz więcej

Borówki w tym momencie można sprzedać na rynku hurtowym w cenie około 13 – 14 złotych za kilogram. W zasadzie identyczne stawki możemy uzyskać w grupach producenckich. I chociaż na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że ceny wyglądają zachęcająco, producenci nie są zadowoleni i narzekają na przeciętny popyt. A pesymiści sądzą, że prawdziwe problemy ze zbytem zaczną się dopiero w momencie, kiedy nowe plantacje zaczną owocować na szerszą skalę.

Jak dotąd wysokie ceny i duży popyt zachęcają coraz szersze grono producentów do zakładania nowych nasadzeń borówki, co niestety budzi obawy o przyszłość. Bo borówka, w odróżnieniu od chociażby truskawek, nie może jak na razie liczyć na rynek przetwórstwa.

Od kilku lat słyszymy, że uprawa truskawek staje się nieopłacalna – przede wszystkim z powodu rosnących nasadzeń. Mimo to, trzeba przyznać, że ostatnie lata można ocenić pozytywnie, jeśli chodzi o zbyt i ceny. Popyt na wysokiej jakości truskawki deserowe rośnie, a owoce przemysłowe również można sprzedać w nienajgorszych cenach. Nowoczesne plantacje truskawek, sadzone na zagonach, producenci utrzymują zazwyczaj około dwóch lat. Później następuje wymiana, albo na inną odmianę, albo inny gatunek – cały proces trwa szybko. Pomimo widocznego, dużego zainteresowania sadzonkami, co roku pewna część areału znika lub jest wymieniana na nowy.

Natomiast, jeśli chodzi o borówkę, założenie plantacji to ogromna inwestycja na wiele lat. Nie wymienia się jej co dwa lata. Po założeniu będzie wchodzić w owocowanie i zwiększać podaż przez kilka lat. A przyglądając się podgrójeckim miejscowościom, nie sposób nie zauważyć wielu nowych nasadzeń. Niestety, w perspektywie kilku lat nie wróży to dobrze na cenę, zwłaszcza, że borówka amerykańska to, jak na razie wyłącznie owoc deserowy.

Rzeczywiście, patrząc z boku, można powiedzieć, że 39 złotych za łubiankę borówki to przyzwoita cena. Należy jednak wziąć pod uwagę duże nakłady na założenie plantacji, koszty produkcji, w tym zbioru, a także rosnące kłopoty ze znalezieniem pracowników do zbioru.

Jak na razie, lwia część produkcji truskawki trafia do przetwórstwa. Zastosowań jest wiele, między innymi mrożonki, musy czy suszone wsady do produktów spożywczych.  Borówka jest na razie zbyt droga, aby jej przetwórstwo na szerszą skalę było opłacalne. Bardzo dużą barierę stanowią chociażby koszty jej zbioru.

Można przypuszczać, że stopniowy wzrost nasadzeń będzie skutkował dalszymi spadkami cen. Już w tym roku cena spadała poniżej 10 zł/kg w skupie. Przyjmując tylko koszt zbioru na poziomie 3 – 4 zł/kg, nie wróży to dobrze.

Rozwiązaniem może być trend powoli widoczny w produkcji wiśni. Wraz ze wzrostem tonażu potrzebujemy maszyn do zbioru mechanicznego owoców z przeznaczeniem dla przemysłu przetwórczego. Oczywiście jednocześnie potrzebujemy rozwoju przetwórstwa w segmencie owoców borówki amerykańskiej. W przeciwnym razie czeka nas nieciekawa niespodzianka cenowa. Chociaż, jak pokazują inne gatunki, duża produkcja i monopol przetwórców wcale nie gwarantuje opłacalności cen…

 

fot.pixabay

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

+1 #1 Guest 2019-08-29 09:20
1.nie rozumiem dlaczego nie przetwarzają borówki na dżem
jest genialny w smaku wysoka zawartość cukru i pektyny powodują iż nie trzeba do niego nic dodawać a więc wyższą cena produktu zrekompensuje oszczędność na innych dodatkach.
Produkt więc jest zdrowy i bez chemii.
2.konsumeńci zostali nauczeni jedzenia chemicznego świństwa ze śladową ilością owoców i dopuki to się nie zmieni
zapotrzebowanie na owoce będzie mniejsze niż mogłoby być.
3.promocja polskich owoców jest mało skuteczna
daliśmy sobie wmówić jakie to niesamowite właściwości mają
Importowane wynalazki np jagody goji przywożone z zatrutych przemysłem Chin gdy na wyciągnięcie ręki mamy np aronię o niebo lepszą i zdrowszą.
Cytować

Powiązane artykuły

Cięcie borówki – młoda plantacja

Borówki – przezimowanie młodej plantacji

Redukcja odmian na plantacji borówki

Sadownicy polują

X