Indie – dobry kierunek zbytu polskich jabłek?
Tegoroczne zbiory jabłek w Indiach szacuje się na 2,3 miliona ton. Jest to o 3% mniej niż w poprzednim roku. Wielkość krajowej produkcji jest niewystarczająca, aby sprostać wciąż rosnącemu popytowi krajowemu…
Rząd Indii inwestuje w inicjatywy mające na celu zwiększenie plonów jabłek i odmłodzenie sadów w Dżammu, Kaszmirze oraz Himachal Pradesh. Większość idyjskich sadów ma od 30 do 35 lat i zawiera głównie odmiany Red Delicious, Royal Delicious i Rich Red. Aby stymulować uprawę jabłek, rząd Dżammu i Kaszmiru w 2020 roku udostępnił tamtejszym sadownikom 240 hektarów ziemi.
Indie to jeden z największych krajów uprawy jabłek na świecie, jednak wielkość krajowej produkcji jest niewystarczająca, aby sprostać rosnącemu popytowi krajowemu, który znacznie wzrósł podczas pandemii. Jabłka są najczęściej spożywanymi importowanymi owocami, które są w sprzedaży cały rok. Indie importują jabłka głównie z Chin, Afganistanu i USA.
Jednak ogólnokrajowa blokada, która trwała od marca do czerwca 2020 r, ze względu na poważne zakłócenia w obsłudze portów, logistyce i dystrybucji w łańcuchu dostaw, miała negatywny wpływ na import jabłek. Według szacunków, w sezonie 2020/21 konsumpcja jabłek wzrośnie o 2%.
Główne czynniki napędzające popyt na jabłka to rosnąca populacja Indii (w tym duża populacja wegetarian), wzrost dochodu i chęć zdrowszego odżywiania.
W ostatnich latach ulepszona infrastruktura w głównych regionach wzrostu zaowocowała dużą podażą rynkową jabłek, które wcześniej zwykle kończyły się na przełomie stycznia i lutego. Hindusi produkują jabłka od bardzo dobrej do słabej jakości. Zamożni konsumenci są skłonni zapłacić więcej za wysokiej jakości jabłka, w tym importowane odmiany, takie jak Gala i Honeycrisp.
Źródło: USDA
Komentarze
Prezes musi tanio kupić bo nie zarobi.
To jest nic do pogodzenia.nic z tego nie będzie.bicie piany