Wojna cenowa na rynku truskawek w Hiszpanii

Wojna cenowa już jest faktem, spekulanci naciskają na obniżanie ceny truskawek, wykorzystując jako wymówkę niezdolność rynku do wchłonięcia tak dużej ilości owoców. – informuje organizacja hiszpańskich rolników UPA Huelva.

Tegoroczny sezon truskawkowy w Hiszpanii z powodu niekorzystnych warunków pogodowych został opóźniony, dlatego też na początku sezonu były dostępne mniejsze ilości truskawek. Jednak w ciągu ostatnich trzech tygodni produkcja została zwiększona i rynki są już zaopatrzone.

To szybkie ożywienie na rynku truskawek jest wykorzystywane przez menedżerów ds. Zakupów, którzy chcąc wymóc niższą cenę, mówiąc o rzekomej „niezdolności rynku do wchłonięcia tak dużej ilości produkcji” i nietrwałości produktu.

UPA Huelva nie zgadza się na tego typu spekulacje. Zdaniem producentów ten argument nie ma sensu, ponieważ francuskie i włoskie truskawki nie weszły jeszcze do produkcji, a europejscy konsumenci nadal spożywają truskawki hiszpańskie. Niedopuszczalne jest używanie takich argumentów.

Zdaniem organizacji ta sytuacja ma miejsce od 5 lat. Podczas gdy z roku na rok rosną koszty produkcji, spekulanci naciskają coraz bardziej, aby móc płacić coraz niższą cenę producentom. Nowość polega na tym, że w tym momencie posługują się fałszywym argumentem nasycenia rynku.

Zdaniem organizacji rynku jest nasycony nie truskawkami, ale raczej spekulantami. W tym momencie jedynymi możliwymi rozwiązaniami jest jedność sektora, aby nie ulec presji sprzedaży po niskich cenach.

Źródło: upahuelva.es

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X