Polskie sadownictwo
Polscy sadownicy są zadowoleni ze zbiorów w roku 2012. Otwierają się nowe szanse dla polskich producentów.
Polska jest liczącym się producentem owoców zarówno w Europie, jak i na świecie. Nasz owocowy eksport zbudowany jest przede wszystkim na szczególnej pozycji jabłek - Polska jest ich największym producentem w Europie i trzecim producentem na świecie. Te polskie owoce doceniane są przede wszystkim za granicą, tymczasem w kraju popularność jabłek stopniowo obniża się. Odpowiedzią na to miały być między innymi programy-akcje Jabłko Kontrolowane, czy też Kings&Apples, selekcjonujące wybrane odmiany jabłek.
Łącznie wszystkie gatunki sadownicze w 2011 roku objęły 356 tys. ha, z czego 175 000 ha to uprawa jabłoni, reprezentacyjnego owocu polskiego sadownictwa. Poza nim uprawia się także truskawki, grusze, wiśnie, śliwy, pigwy i porzeczki.
Sezon sadowniczy 2011/2012 był udany, zbiory w Polsce były wyższe niż w roku ubiegłym. Podobnie co roku odnotowywany jest systematyczny wzrost popytu na polskie owoce, przede wszystkim dotyczy to jabłek, chociaż na rynku polskim zauważa się niepokojące obniżenie spożycia owoców. Profesor Eberhard Makosz podał, że krajowe spożycie jabłek od 2008 roku spadło z około 25 do 15-16 kg na mieszkańca. Wskazywać mogłoby to na konieczność akcji promujących polskie owoce przede wszystkim na rynku lokalnym.
Obecnie największym wyzwaniem dla polskiego i światowego sadownictwa jest w głównej mierze jakość oferowanych owoców. Potencjał polskiego sadownictwa powinien koncentrować się właśnie na wartości ekologicznej polskich owoców. Przykładem firmy, która zdaje się rozumieć tę ideę zdrowej żywności jest Fruitland, która od lat stawia sobie jakość za priorytet w procesie produkcji owoców.