Jak ochronić sad przed ptakami?
Szpaki, kwiczoły, kosy, a nawet krukowate – wszystkie te ptaki czyhają na dojrzewające czereśnie. Ich łupem padają również wiśnie, śliwy, a czasem pokryte czerwonym rumieńcem jabłka.
Nie można być biernym wobec takiego ryzyka, z czego większość sadowników świetnie zdaje sobie sprawę. Zamiast tylko liczyć, że czarny scenariusz się nie sprawdzi, należy wdrożyć którąś z metod ochrony drzew przed ptakami albo zastosować kombinację kilku wybranych. Niechciane ptactwo można różnymi sposobami odstraszyć bądź uniemożliwić mu dostęp do owców. Mamy nadzieję, że nasz krótki przegląd okaże się Państwu pomocny.
SIATKI
- Najskuteczniejsza, mechaniczna metoda ochrony sadu przed ptactwem.
- Rozpięcie nad drzewami siatek zawieszonych na specjalnej konstrukcji nośnej uniemożliwia wszystkim gatunkom ptaków dostęp do owoców.
- Rusztowanie musi być wytrzymałe, nie poddawać się działaniu silnych wiatrów.
- Siatka musi być szczelna, gdyż ptaki z łatwością znajdują w niej otwory, przez które mogą wlecieć. Wydostać się jest już trudniej…
- Siatka wraz z konstrukcją stanowi znaczny wydatek, objęcie sadów wielkopowierzchniowych taką ochroną może być drogie i kłopotliwe.
- W uprawie amatorskiej często obserwuje się zarzucanie siatek na owocujące drzewa, co jest skuteczne, jednak naraża liście, gałęzie oraz owoce na uszkodzenia. Taka siatka jest niestabilna, przemieszcza się pod wpływem wiatru. Zagraża również życiu ptaków, które dostaną się pod siatkę od dołu i nie będą mogły się z niej wydostać.
ROZWIĄZANIA DŹWIĘKOWE
- Emitery różnych dźwięków, których boją się ptaki.
- Skutecznym rozwiązaniem są podłączane do butli z gazem armatki hukowe. Co określony czas uruchamia się w nich zapalnik, który zapala propan-butan i generuje wybuch. Urządzenie sprawdza się w różnych warunkach pogodowych, również podczas wiatru lub opadów deszczu. Przeważnie armatki działają w jednym kierunku, co reguluje się ręcznie. Możliwe jest również umieszczenie urządzenia na osi obrotowej. W bardziej zaawansowanych technologicznie rozwiązaniach można zaprogramować czas dobowej aktywności zapalnika, aby pokrywał się z okresem żerowania ptactwa.
- Na hukowe efekty dźwiękowe reagują najbardziej ptaki żerujące gromadnie (np. szpaki, gawrony, kwiczoły). Całe stado ogarnia „lawina” paniki – jeden ptak straszy drugiego.
- Istnieje wysokie ryzyko, że ptactwo oswoi się z hukami i przestanie na nie reagować panicznie, szczególnie jeżeli praca armatki jest zbyt intensywna, monotonna.
- Istnieją również urządzenia emitujące krzyk ich własny bądź odgłosy wydawane przez ptaki drapieżne.
ROZWIĄZANIA WIZUALNE
- Strachy.
- Balony (np. z obrazkiem przedstawiającym oko ptaka drapieżnego).
- Stacjonarne atrapy ptaków drapieżnych (lub poruszające się na żyłkach rozpiętych między dwoma słupami o wysokości ok. 10 m, co testowano w Sadzie Doświadczalnym IO w Dąbrowicach)
- Odblaskowe wiatraczki (mienią się w słońcu, poruszają, co niepokoi ptaki).
- Taśmy i folie odblaskowe.
- Istnieje ryzyko, że ptaki przyzwyczają się do bodźca wizualnego.
OCHRONA CHEMICZNA
- Kiedyś Zakłady Chemiczne Organika-Azot S. A. z Jaworzna oferowały preparat NOBIRD. Można było go stosować w uprawach owoców pestkowych (z wyjątkiem śliw) oraz ziarnkowych. Środek sprzedawano w mniejszych lub większych opakowaniach, dzięki czemu nadawał się do użytku zarówno przez sadowników profesjonalnych, jak i amatorów. Opryskiwało się nim drzewa, a także glebę pod nimi, co na okres około 2 tygodni zapewniało ochronę przed ptakami. Zdania na temat jego skuteczności były podzielone. Obecnie nie występuje już w sprzedaży, prawdopodobnie został przez producenta wycofany.
- Brak danych na temat innych preparatów chemicznych stosowanych do ochrony sadów przed ptactwem.
PTAKI DRAPIEŻNE
- Obloty żywych ptaków drapieżnych (jastrzębi, sokołów) nad terenem plantacji skutecznie odstraszają wszelkie ptaki od żerowania na owocach.
- Brak efektu uodpornienia się na powtarzający się, monotonny bodziec.
- Dzień pracy sokolnika to wydatek nawet kilkuset złotych.
DRONY
- Ptactwo boi się lotów oraz dźwięku wydawanego przez urządzenie.
- Wymagają obecności operatora, który będzie nimi sterował.
ROZWIĄZANIE EKOLOGICZNE
- Polega na obsadzeniu okolicy sadu (dystans kilkudziesięciu – kilkuset metrów) drzewami morwy białej, których owoce są dla szpaków i kwiczołów pokarmem bardziej atrakcyjnym od czereśni.
- W ten sposób morwa posłuży jako wabik dla ptaków.
- Rozwiązanie sprawdza się dla późniejszych odmian czereśni, których owocowanie pokrywa się z okresem dojrzałości owoców morwy.
- Liczba drzew musi być dostateczna, aby wyżywić ptactwo. W przeciwnym razie będzie ono nalatywać na czereśnie.
- Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach zaleca tę metodę do produkcji ekologicznej i integrowanej. Jeszcze parę lat temu nie byłoby do niej zarzutów, jednak obecnie wydaje się, że owocująca morwa mogłaby zwiększyć presję inwazyjnego szkodnika Drosophila suzukii w sadzie czereśniowym.
Nie należy strzelać do ptaków z wiatrówki.
Walka z ptactwem niestety nie należy do łatwych, czy mają Państwo jakieś sprawdzone sposoby?
Komentarze
Przez tydzień żadnego ptaka nie będzie...
W pełni zgoda,oczywiście równie skuteczny jest sokolnik-tu należałoby przeliczyć koszty-siatka plus amortyzacja/co roczne wynajmowanie sokolnika.Ktoś u kogo np skuteczna jest metoda biosoniczna(ta najdroższa) niech się cieszy i wie , że tak naprawdę to nie ma w jego okolicy dużych stad,albo jest bardzo dużo sadów czereśniowych i ptaki te mogą sobie wybierać ten "gdzie mniej straszy".Gdy jesteś sam lub sadów bardzo mało to wiesz,że Olek napisał prawdę.
Oczywiście budowa konstrukcji pod samą siatkę,ma sens na dochodowych odmianach,na w miarę dobrym(przymrozki)stanowisku,a najlepiej jak inwestować to w voen plus siatka po bokach.