Sady wiśniowe przed zbiorem

W lipcu (około połowy miesiąca) rozpoczynają się zbiory wiśni (w tym roku zbiory mogą być wcześniej, niż w poprzednich latach). W sadach, w których odławiały się wcześniej muchy nasionnic, należy koniecznie wykonać ostatni zabieg zabezpieczający owoce przed tym szkodnikiem. Polecam go wykonać, nawet, gdy w ostatnich dniach muchy się nie łapały na pułapkach lub odławiały się w ilościach poniżej progu zagrożenia (w Polsce ochłodziło się, co znacznie wyhamowało loty). Można bowiem powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem określić, że jeśli po obecnym ochłodzeniu zrobi się ciepło, muchy będą się dalej odławiały, ale sadownik nie będzie mógł już wykonać zabiegu zwalczającego, gdyż jedyne zalecane, najbardziej skuteczne insektycydy: Mospilan 20 SP (i jego odpowiednik Sumitox 20 SP) i Calypso 480 SC, mają 14 dni karencji. Do dyspozycji sadownika są wprawdzie jeszcze pyretroidy: Bulldock 025 EC czy Fastac 100 EC o 7-dniowej karencji, ale trzeba pamiętać, że są one mało skuteczne - działają bowiem kontaktowo, jedynie na latające w dniu oprysku muchy i nie są skuteczne w temperaturze powyżej 200C.

Ochrona wiśni w ostatnich latach odbiega od tej prowadzonej w poprzednich sezonach, kiedy zabiegi insektycydami wykonywało się głównie na mszyce 1-2 razy w roku, a obecnie mszyce zwalczane są tylko przy okazji opryskiwania na nasionnice. A ten szkodnik wymaga trzech, a nawet czterech, zabiegów ochrony w sezonie. Tym bardziej, że w obecnym roku zauważa się, że więcej much odławia się w sadach wiśniowych niż czereśniowych, a zawsze było odwrotnie. Niektórzy sadownicy ograniczają ochronę z powodu małej ilości owoców na drzewach po majowych przymrozkach, ale te ograniczenia muszą być przemyślane. Można było ograniczyć ilość zabiegów na moniliozę i drobną plamistość liści drzew pestkowych (w rejonie Kujaw było bardzo mało opadów w okresie kwitnienia i kilku tygodni po kwitnieniu, a w związku z tym stosunkowo mała presja ze strony tych  chorób), ale nie można oszczędzać na zabiegach przeciwko nasionnicy - jeśli ta regularnie odławiała się na pułapkach lepowych.

Kolejna sprawa to przędziorek chmielowiec, obecny w wielu sadach, sprzyjała mu gorąca i sucha pogoda. Radzę nie podejmować z nim walki przed zbiorami owoców, gdyż w aktualnym PORS brak jest akarycydów dopuszczonych w tej  fazie rozwojowej drzew i jest duże niebezpieczeństwo wykrycia pozostałości niedozwolonych substancji aktywnych w owocach (chłodnie i przetwórcy - potencjalni odbiorcy wiśni będą z pewnością sprawdzać losowo owoce na pozostałości pestycydów, jak również na obecność larw nasionnic).

Autorka: Barbara Błaszczyńska, KPODR

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

Bezpieczne przechowywanie środków ochrony roślin

Jak szybko spisać sad?

Sadownicy polują

X