Jesienny zabieg mocznikiem
Koniec października i początek listopada (tuż przed lub w początkowym okresie opadania liści, po pierwszych przymrozkach) to dobry czas w sadach jabłoniowych na zabieg mocznikiem na parcha jabłoni. Wymagany jest 5% roztwór lub 40-50 kg mocznika na hektar (rozpuszczony w ciepłej wodzie) w 800-1000 l wody na hektar. Zabieg będzie wskazany w większości sadów jabłoniowych, gdyż stwierdza się tam pojedyncze lub liczne plamy parcha wtórnego (w zależności od skuteczności ochrony w okresie infekcji pierwotnych parcha), któremu sprzyjał bardzo wilgotna druga połowa sezonu wegetacyjnego. Możliwe jest również wykonanie zabiegu z opóźnieniem, gdy opadnie większość liści – rozpylacze opryskiwacza należy skierować wówczas na ziemię w celu dobrego pokrycia liści cieczą roboczą. Opóźniony zabieg oznacza jednak mniejszą skuteczność. Zwykle na skutek zabiegu mocznikiem tworzy się jedynie 10-20% otoczni w porównaniu do kwater nieopryskanych.
Dodatkową redukcję ilości zarodników workowych, nawet do 90-95% powoduje wygrabianie liści z pasów herbicydowych i wywiezienie ich z sadu, ewentualnie wygarnięcie liści i ich rozdrobnienie – szybciej wówczas ulegają rozkładowi. Jeśli w kwaterze była bardzo duża presja choroby, zabieg mocznikiem można wykonać i jesienią i wiosną. Działanie ograniczające rozwój grzybów w fazie saprofitycznej ma również wapno dolomitowe - zastosowane na opadłe liście jabłoni i gruszy powoduje redukcję liści z pseudotecjami (otoczniami stadium workowego).
Autorka: Barbara Błaszczyńska, KPODR