Krzem - antidotum na suszę w sadzie?
W obecnym sezonie po raz kolejny z rzędu uprawy rolnicze narażone są na niedobory wody. Prawdopodobnie klęska suszy znowu nawiedzi znaczny obszar naszego kraju i po stratach spowodowanych epidemią koronawirusa, będzie kolejnym ciosem dla gospodarki. Na razie jak nie padało, tak nie pada – a nawet jeśli, to przelotne deszcze to i tak zbyt mało, aby pokryć zapotrzebowanie roślin i zapewnić przyzwoity zapas wody w glebie. Susza to ogromny stres dla roślin, który znacznie ogranicza plonowanie na plantacjach drzew i krzewów owocowych.
Wobec zagrożenia stresem wodnym coraz więcej rolników sięga po preparaty zawierające w swoim składzie krzem. Ich oferta znacząco się w ostatnim czasie powiększyła… Czy to rzeczywiście skuteczne rozwiązanie?
W czasie suszy, kiedy zaburzona jest gospodarka wodna rośliny, zamyka ona aparaty szparkowe, aby chronić się przed utratą wody na skutek transpiracji. Efektem tego jest również ograniczenie pobierania dwutlenku węgla oraz spadek intensywności fotosyntezy. Spada produkcja asymilatów i odwróceniu ulega kierunek ich transportu – są przekazywane do systemu korzeniowego, który odpowiada za pobieranie wody i składników mineralnych, zamiast do rozwijających się organów nadziemnych. Wskutek tego słabnie kondycja rośliny i wstrzymaniu ulegają procesy wzrostu i rozwoju.
To nie wszystko – woda jest przede wszystkim środowiskiem bądź substratem niezbędnym do zachodzenia wszystkich przemian biochemicznych. Efektem wtórnym jej niedoboru jest nasilenie się stresu oksydacyjnego, czyli nagromadzenia w tkankach rekatywnych form tlenu, destrukcyjnych dla aparatów komórkowych. W warunkach suszy organizm rośliny nie radzi sobie z ich neutralizacją, a stres oksydacyjny prowadzi do uszkodzenia błon plazmatycznych. Właśnie tutaj objawia się skuteczność nawożenia krzemem. Obecność tego pierwiastka w środowisku zapobiega destrukcji błon, spełnia on zatem rolę antyoksydacyjną – skutecznie chroni rośliny przed skutkami posuchy.
Dostępnego dla roślin krzemu jest jednak w glebach niedużo. Aby skorzystać z jego ochronnej roli, należy zaopatrzyć uprawy w ten pierwiastek poprzez nawożenie.
Zaopatrywanie roślin sadowniczych w krzem stymuluje ich procesy życiowe w warunkach suszy, zwiększa odporność na stresy abiotyczne, poprawia zaopatrzenie w składniki mineralne, ogranicza obciążenie spowodowane zabiegami ochrony roślin.
Dostępnych jest wiele badań, które wiarygodnie potwierdzają korzystny wpływ krzemu na wzrost i rozwój roślin oraz ich plonowanie w warunkach stresu wodnego. Wiele z nich dotyczy roślin w płodozmianach polowych, przede wszystkim zbóż, rzepaku, buraka cukrowego, w uprawach których stosowanie preparatów krzemowych stanie się zapewne standardową praktyką. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby z ochronnych właściwości krzemu skorzystali również sadownicy. Pozytywny wpływ nawożenia krzemem na uprawy owoców potwierdziły badania Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Warto zatem spróbować i włączyć krzem do swojego programu nawożenia.
Żeby nie być gołosłownym, powołam się na badania Zamojskiej i in. z 2018 roku. Dotyczą one co prawda rzepaku ozimego, jednak warto zwrócić uwagę, że jest to roślina kwitnąca, owocująca, jeszcze bardziej podatna na stres wodny niż drzewa owocowe, zaś niedobory wody są u niej przyczyną opadania łuszczyn, spadku plonu i pogorszenia jego zaolejenia. Średni plon za lata 2014-2015, kiedy susza objęła cały teren kraju, wyniósł dla kontroli 36,8 dt/ha. Natomiast w próbie badawczej po trzykrotnej aplikacji krzemu plon wynosił 42,1 dt/ha, czyli o 14% więcej – a to wymierny zysk.
W uprawach sadowniczych krzem najlepiej stosować już od wczesnych stadiów rozwojowych, kiedy pojawi się dostateczna ilość tkanek zielonych, zdolnych pobrać preparat z oprysku. Warto o tym pomyśleć szczególnie w obliczu ewidentnego zagrożenia suszą, z którym mamy do czynienia. Należy przygotować rośliny na stres, wzmocnić ich kondycję na starcie. Dodatkowym efektem będzie zwiększenie odporności roślin na szkodniki, w tym przędziorki i szpeciele oraz choroby wywoływane przez patogeny. Później należy kontynuować zabiegi krzemem w dalszej części sezonu, aby wzmocnić jego pozytywny wpływ na rośliny. Przykładem preparatu zawierającego krzem, zalecanego do upraw roślin owocowych jest Optysil, który może być stosowany dolistnie bądź do fertygacji. Istnieją również nawozy posypowe wzbogacane w krzem, które mogą być stosowane w uprawach sadowniczych (np. Polifoska KRZEM). Jak powiedziano we wstępie - oferta preparatów staje się coraz szersza, warto zatem na bieżąco śledzić rynek.
Komentarze
Prawda, ale drzewka celowo tak gęsto posadzono :) Zdjęcie pochodzi z sadu doświadczalnego Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Niestety już nie pamiętam, czego dokładnie dotyczyło.