Do czego mocować drzewka?

Macie przemyślenia na temat bambusów, kołków sosnowych, leszczynowych w sadzie? Jak zabezpieczacie? Co wypada najtaniej w dłuższym okresie czasu? Zastanawiam się czy robić rusztowanie, czy może na M9 wystarczy na razie palik. Wiem najlepiej najpierw zrobić rusztowanie, ale tak się nie stało. Drzewka rok rosły same.

Bambusy są nietrwałe, pękają i łamią się.

Bambusy są dobre jak masz rusztowanie i ich zadaniem jest tylko utrzymać przewodnik w pionie bez zagłębiania w ziemi. Tylko czy nie lepiej wtedy po prostu przywiązać drzewko do drutów? Paliki wytrzymują kilka lat, a potem trzeba wymieniać. Rusztowania też potrafią się położyć podczas silnych wiatrów jak drzewa są za wysokie i mają sporo owocu.

Paliki same na pewno nie wystarczą, szczególnie gdy drzewka masz na podkładce M9. Ja proponowałbym Ci zrobić rusztowanie, bo bez rusztowania na tej podkładce ani rusz. A jak będziesz miał rusztowanie, to wtedy możesz wziąć bambusy, wiem są trochę drogie, ale za to wytrzymalsze od kołków, potem możesz kupić tzw. uszczelniacz do kołków, dzięki czemu będą one trwalsze. Ale jeśli nie masz zbyt dużych środków na koncie, możesz zastosować zwykłe słupki, najlepiej zaimpregnowane dłużej wytrzymają. A gdzieś nawet widziałem zwykłe patyczki, grubości ok. 3-4 cm a nawet mniejsze, ale oczywiście musi być rusztowanie. Drzewka w pierwszym roku po posadzeniu nie owocują i praktycznie nie jest potrzebne im rusztowanie, chyba że drzewka są bardzo krzywe i wtedy w celu ich wyprostowania, należało by takowe zrobić

Czym najlepiej zaimpregnować? Macie jakieś doświadczenia?

Co do impregnacji to miałem pewne doświadczenie, ale ta moja impregnacja nie przyniosła zbyt wielkiego rezultatu, być może dlatego, że technika była niezbyt odpowiednia. Oczywiście najlepszym sposobem była by impregnacja ciśnieniowa, ale pewnie nie o takiej impregnacji tu mowa. Na pewno w jakimś porządnym sklepie np. z artykułami dla ogrodnictwa, powinien znaleźć się fachowiec od takich rzeczy no i oczywiście odpowiedni środek. Ja ogólnie polecał bym raczej impregnaty do malowania palików a nie do "moczenia" w nich kołków, przynajmniej ja tak uważam. Chyba że chodzi o bambusy, wtedy są już odpowiednie do tego celu preparaty, oczywiście może i nie są tanie, ale na pewno warto

W winnicach many podobne problemy - (podobno) akacja, czyli tak naprawdę robinia. (Podobno) robi się z niej słupki na rusztowania o trwałości ponad 20 lat.
Jeżeli ktoś ma czas to może poczytać dyskusję :
www.winogrona.org/forum/uprawa/tyczki-pa...37.html?hilit=akacja

Masz rację akacja jest bardzo wytrzymałym drzewem, z którego robi się mocne i trwałe paliki, tylko że tanie pewnie też nie jest, ale oprócz akacjowych palików w miarę wytrzymałe są sosnowe

Firmy do impregnacji drewna używają środka o nazwie Impralit CCO, który jest koncentratem solnym zawierającym m.in. chromiany (16%), sole boru (1%) oraz miedź (9,8%). Do impregnacji stosuje się jego roztwór o stężeniu 2,6%.

Olej krazytolowy- to ten srodek ktorym kiedys były impregnowane słupy telegraficzne ja mam tym paliki zaimpregnowane 20 lat i stoja swietnie, niestety był podobno rakotworczy i juz go wycofali. A moze i dobrze bo faktycznie złe własciwosci ma ta substancja- jak upadła kropla na skóre to az swedziało i smierdziało strasznie.