Identyfikacja, zapobieganie i walka z chorobami i szkodnikami jabłoni.

Cieszyłem się ogromnie z mojego amatorskiego sadu B) 95 % przyjęć, listki są już grubości palca i można ciągle opowiadać jakim to ja jestem, to znaczy byłem szczęśliwy, aż do czasu.
Liście jabłonek zaatakowały jakieś meszki, które składają jakieś czarne nie wiadomo co. To coś wyżera mi liście. Mój sąsiad, który ma sad kilko ha powiedział, że miał kiedyś taki objaw i pryskał, środkiem przeciw stonce i pomogło. Ja powiem tylko tak: - Błagam! Już nie radźcie mi jakiś specialistycznych ŚOR bo dla mnie jechać po taki środek to droga 50 km, jak i nielepiej :( No niestety :( Sadów w mojej okolicy nie ma wogle! Na pewno znajdzie się jakiś zastępca, którego używa się w uprawie rolniczej?

PS. Zabieg wykonałem wczoraj. Środek nazywał się Fastac.

Fastak to jeden z lepszych preparatów, moim zdaniem, a masz może zdjęcie jak to wygląda, bo tak to trudno określi tą chorobę, szkodnika??

Och, ta porąbana technologia :( Miałem problemy ze ściągnięciem fotek z telefonu. Fotki postaram się wstawić jutro.

Zabieg Fastacem powtórzyłem dzisiaj. Meszki i ich jaja znikły. Teraz liście zaczeły robić się czarne w każdym miejscu a na ich końcówkach robią się zółto-pomarańczowe. Najbardziej porażony z wszystkich odmian które posiadam jest Topaz, za nim Sawa, Rajka i Gloster. Gruszki, które posadziłem także zostały porażone takimi czarnymi ,,przyszczami''.

A oto zdjęcia:

Wierzch liśia....

.....i spód.

A to gruszka (choć wiem, że to nie ten temat, to pewnie i tak używa się do tego tego samego środku. (?))

Może się ktoś zainteresować tym tematem? :(

może to jakiś nadmiar/niedobór składnkia pokarmowego?nie chce po omacku zgadywać

Uuuuu...Na tą glebę poszło tyle nawozu, że chej! Co w takim razie robić? :blink:

jeżeli przenawoziłeś to pozwól się rozrosnąć chwastom- tylko z głową - pamiętaj że w zachwoaszczonej glebie łatwiej o myszy.Nadmiar azotu dość szybko będzie zredukowany, gorzej jeśli np przesadziłeś z potasem a ten zablokował magnez,
Ala ja bym poczekał na na inne opinie.może to jakiś szkodnik( jeśli to mszyce to powinno ustąpić po jakimś czasie po opryskaniu.