Pracownik zarabia więcej od producenta

Temat stawek za rwanie owoców co sezon wzbudza wiele emocji. Co roku też pojawiają się pojedyncze stawki, które budzą niedowierzanie wśród producentów. Oczywiście każdy płaci tyle, na ile go stać, jednak zdaniem sadowników takie windowanie stawek to działanie na niekorzyść ogółu i psucie rynku.

Przeciętna stawka rynkowa za zerwanie kilograma wiśni wynosi obecnie 70-80 groszy. Zdarzają się jednak wyjątki – takie jak na grafice powyżej, gdzie proponowana stawka to 1,00 zł/kg, dodatkowo pracodawca zapewnia obiad i premię dla najlepszych pracowników.

Wpis wywołał oburzenie wśród producentów, przez niektórych został odebrany jako żart. Jednak producentom wiśni nie jest do śmiechu. Biorąc pod uwagę, że ceny skupu wiśni w tym momencie wynoszą od 1,90 do 0,80 groszy, wychodzi na to, że pracownik zarabia więcej od producenta, który jeszcze dokłada do interesu, ponieważ według obliczeń Mazowieckiego ODR-u wyprodukowanie kilograma wiśni kosztuje 2,15-2,22 zł/kg.

Ciężko więc znaleźć logiczne wytłumaczenie windowania stawek za zbiór wiśni. Argumentem może być trudność w znalezieniu odpowiedniej liczby rwaczy, jednak w sytuacji gdy ceny wiśni są poniżej kosztów produkcji zdaje się, że nie tędy droga i podbijanie stawek nie jest rozwiązaniem...

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

0 #8 Roman 2021-07-30 10:02
Cytuję Aetek:
Jeszcze może prysznic na pole postawić i zimne piwko dla ukraincow a i jeszcze może ze 3 h przerwy w południe żeby czasem się nie przerobiły. Najważniejsze żeby zerwać


Przepisz gospodarstwo Ukraińcom i zatrudnij się u nich.
Dadzą ci pół na pół to więcej ci zostanie

Już dawno temu poruszałem temat Ukraińcówз,którzy weszli na głowę gospodarzom .
Teraz tylko zbieramy owoce waszej pomysłowości w korumpowanie pracowników.
Jesienią będzie 15 za zbiór jabłek.
Dziś każdy płaci 14 a mówi,że 12.
Takie są smutne fakty
Cytować
-1 #7 Guest 2021-07-27 10:49
Aetek.....dla ciebie są dwa kolory albo czarny albo bialy.....nic po środku.....zakuty łeb......toc nie dawaj im nic.....15 godzin pracy po 10zl pod twoim batem....jaki problem..... jak znajdziesz takich idiotow to twoja wygrana jak nie zostajesz z towarem na polu.....to jest biznes i nikt takiego barana się nie będzie zalowal
Cytować
+1 #6 Aetek 2021-07-26 20:24
Jeszcze może prysznic na pole postawić i zimne piwko dla ukraincow a i jeszcze może ze 3 h przerwy w południe żeby czasem się nie przerobiły. Najważniejsze żeby zerwać
Cytować
0 #5 Michu 2021-07-26 13:30
Hahahhaha rok temu zadzwoniłem w okolice Włocławka na takie ogłoszenie , wziąłem młodzież ze sobą i pojechaliśmy . Miało być 1.20 za kg, a po przyjeździe się okazało że jest 80 gr. No nie opłacało się za bardzo wracać, to zostaliśmy. Ja zarobiłem trochę ponad 80 zł, a dzieciaki od 35 tak do ok 60. Żenaaaaadaaaaaa
Cytować
+3 #4 Piotr 2021-07-24 09:39
Za taką stawkę to zostawiam swoje i ide rwać na zarobek
Cytować
+8 #3 Roman 2021-07-23 08:56
Mam genialne rozwiązanie dla takich profesorów ekonomii...

Muszą przepisać gospodarstwa Ukraińcom i zatrudnić się u nich za stawkę pół na pół
Cytować
+1 #2 Guest 2021-07-23 08:50
Ja płacę też 3zł za łubiankę 3 kg, sprzedaję extra bez szypułek po 12 netto za łubiankę, jest OK. Nie mam jednego ara ani też kilku hektarów.
Cytować
+6 #1 Tomasz 2021-07-23 06:08
No brawo. To właśnie jest taktyka polskiego sadownika typu DROŻEJ KUPIĆ TANIEJ SPRZEDAĆ.
Cytować

Powiązane artykuły

Rynek wiśni jest zmonopolizowany

Ceny skupu wiśni w dół

Ceny wiśni poniżej kosztów produkcji...

Sadownicy polują

X