
Nie damy się zabić w ciszy!
W Warszawie trwa protest rolników zorganizowany przez Agrounię. O godzinie 11.00 protestujący ruszyli spod Pałacu Kultury pod kancelarię premiera. Około godziny 11:50 pochód zatrzymał się na rodzie de Gaulle'a, gdzie Michał Kołodzieczak zabrał głos:
- Jest nas kilka tysięcy osób. Nie wierzyli, że przyjedziemy, myśleli, że blefujemy. Myśleli, że jest nam dobrze. A nam jest źle i będziemy o tym głośno mówić. Nie damy się zabić w ciszy! My dzisiaj jesteśmy w Warszawie. Bo walczymy o tych, którzy mieszkają w mieście. To dzisiaj, tutaj jest prawdziwa, silna opozycja, taka która ma siłę i energie zmieniać i chce to robić. Chcemy żeby te strajki nie były tylko w zakładach Te strajki muszą być na ulicy, żeby te nieroby z sejmu to zobaczyli. - mówił przywódca Agrounii.
Komentarze
Idź sadzić idaredy i glostery
Juz rozmarzlo
Idź trollowac gdzie indziej.