AgroUnia jest już partią polityczną
Na polskiej scenie politycznej mamy nową partię polityczną - AgroUnia Michała Kołodziejczaka jest już oficjalnie zarejestrowana.
- W końcu mamy swoja partie i przechodzimy dynamicznie do jej rozbudowy. Mamy na nią papiery nabyte podczas naszej dotychczasowej działalności i unikalny pomysł – potwierdził na łamach Rzeczpospolite Kołodziejczak.
Jak się okazuje droga do rejestracji nie była łatwa, Sąd Okręgowy w Warszawie kilkakrotnie zwracał się o uzupełnienie podpisów pod rejestracja, odrzucając wiele z nich. Ostatecznie w połowie marca AgroUnia już oficjalnie stała się partią polityczną.
Zawsze dopinamy swego! Bezkompromisowo dążymy do własnych celów i systematycznie je osiągamy. Można powiedzieć, że właśnie tym charakteryzuje się AGROunia. (…) Kto jest z nami od początku ten wie jak dużo musieliśmy pracować trzy lata temu i jak dużo pracujemy teraz. Nasz projekt jest unikatowy i tworzą go wyjątkowe osoby. Nie boimy się trudnych tematów i ciągłego podnoszenie poprzeczki. Wiemy, że w polityce brakuje odważnych ludzi. Ludzi zdolnych bronić praw i interesów Polaków, świata pracy i małych przedsiębiorców oraz zdolnych brać na siebie odpowiedzialność za ludzi. Jeszcze skuteczniej będziemy robić to co do tej pory. – napisała AgroUnia na Facebooku.
Kołodziejczak pytany jaką partią będzie AgroUnia powiedział: „W Polsce brakuje partii autentycznie ludowej o profilu socjaldemokratycznym, która jest bliska ludziom i ich sprawom, partii silnych ludzi na trudne czasy, bo takie nadchodzą. Ludzi zdolnych bronić praw i interesów Polaków, świata pracy i małych przedsiębiorców oraz zdolnych brać na siebie odpowiedzialność za ludzi. Wraz z kryzysem na Wschodzie polska polityka wchodzi w nowy etap. A my wkraczamy tam wraz z nią.”
źródło: rp.pl; Agrounia/Facebook
Komentarze
Ekonom się przebrał o bzdety pisze
Twój język politruka pożytecznego idioty jest nie do podrobienia
Wiem, że to ty
Z pewnością dlatego robili go Pegasusem
Chyba że ekonom ma jakieś dane o jego niecnych uczynkach
Tak jak to jest z każdą partią oni tylko realizują swoje interesy i swoich kolesi,a naiwni myślą że to dla ich dobra i nic ich nie przekona przykładem jest taki Ekonom,który ma klapki na oczach i nie widzi świata poza swoim PiSem
Teraz do wyborów będą robić cyrki i walczysz o stołki w sejmie
A potem to jak zwykle
Tłuste koty nie chcą rewolucji
Chcą "zarabiać"