Co dalej ze środkami ochrony roślin?
W połowie listopada odbyło się posiedzenie grupy roboczej „Kwestie fitosanitarne” Copa-Cogeca podczas, którego Polskę reprezentował Mateusz Stankiewicz ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych. Dyskusja koncentrowała się unijnej dyrektywy w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin (SUD).
Delegacje wielu krajów zwracały uwagę, że zastosowanie propozycji Komisji Europejskiej będzie wiązało się z poważnymi komplikacjami. Nie tylko bowiem w Polsce zauważono, że propozycja zakazu stosowania środków ochrony roślin na niektórych obszarach chronionych lub wrażliwych jest nierealistyczna. Definicja „obszarów wrażliwych” jest bowiem tak skonstruowana, że w niektórych państwach członkowskich można do nich zakwalifikować praktycznie wszystkie grunty rolne. – Bardzo niepokoi nas zakaz stosowania wszystkich pestycydów na tzw. obszarach wrażliwych, bez dokładnego wskazania o jakie obszary konkretnie chodzi. Po pierwsze, konieczne jest precyzyjne wskazanie uzasadnienia dla takiego surowego ograniczenia, a po drugie przyjęcie racjonalnego, realistycznego podejścia, ponieważ w obecnej formie nie do końca wiadomo, w jaki sposób należy odczytywać definicję tych obszarów. Może to prowadzić do nadinterpretacji i wprowadzenia trwałych zakazów na polach, które są wykorzystywane w celach rolniczych, a na których nie ma żadnej potrzeby szczególnych ograniczeń w stosowania pestycydów. Francuzi zwrócili uwagę, że obszary wrażliwe z zakazem stosowania środków ochrony roślin mogą stanowić od 60% do 80% powierzchni ich departamentów. Taka sytuacja powtarza się w pozostałych krajach Unii Europejskiej – komentował Mateusz Stankiewicz.
Kontrowersję budzi również zaproponowany przez Brukselę sztywny sposób redukcji zużycia ś.o.r. na poziomie 50% dla każdego kraju do 2030 r. Wiele delegacji zwracało uwagę, że takie rozwiązanie jest po prostu niesprawiedliwe. Kraj, w którym stosuje się np. 0,5 kg. substancji czynnych, musi praktycznie całkowicie zlikwidować ś.o.r. Z kolei państwa takie jak np. Holandia, gdzie substancji czynnych jest zużywanych kilkukrotnie więcej, mają jeszcze spore pole do manewru. – Zdaniem Copa-Cogeca wyznaczenie progów redukcji dla krajowych członkowskich powinno być tak elastyczne jak to możliwe, uwzględniając historyczną redukcję stosowania oraz warunki geograficzne i społeczno-gospodarcze występujące w różnych państwach członkowskich. W ramach proponowanego w projekcie ograniczenia stosowania środków ochrony roślin – ujęte w projekcie ustanowione cele redukcyjne nie mają poparcia naukowego i nie uwzględniają aktualnych wyzwań dla rolnictwa związanych ze zmianami klimatycznymi czy rozprzestrzenianiem się nowych agrofagów. Rolnicy zdają sobie sprawę, że redukcja stosowania substancji czynnych nawet o 35% spowoduje w przypadku Polski duże problemy z prawidłową ochroną roślin. Taka sytuacja może spowodować istotne zmniejszenie plonowania roślin rolniczych– powiedział M. Stankiewicz ekspert FBZPR.
Organizacje rolnicze skupione w Copa-Cogeca krytykują również pomysł na wprowadzenie systemu informatycznego, do którego obligatoryjnie trzeba będzie wprowadzać wszystkie dane dotyczące zaaplikowanych środków ochrony roślin. Przeszkodzi to rolnikom w wykonywaniu ich codziennych obowiązków gdyż więcej czasu będą musieli poświęcić na zbieranie danych dotyczących środków produkcji niż na produkcję żywności. Jest to nie tylko bardzo uciążliwe biurokratycznie ale i kosztowne. Kontrowersję wzbudza również fakt, że dostęp do rejestru będą miały na swój wniosek organizacje pozarządowe. – Bez wiedzy ile i po co stosuje się dany preparat naszym zdaniem takie informacje dają NGO’s szerokie pole do manipulacji – podsumował M. Stankiewicz.
Copa-Cogeca wezwała już Komisję Europejską do przedstawienia rzeczywistych skutków wprowadzenia dyrektywy SUD. – W sprawozdaniu z oceny skutków dołączonym do SUR nie zbadano w wystarczającym stopniu wpływu wniosków KE na produkcję rolną. Wpływy te należy oczywiście traktować poważnie i weryfikować poprzez odpowiednie badania. Narażanie na szwank źródeł pożywienia ponad 450 milionów ludzi na podstawie niewystarczającej oceny wpływu jest nieodpowiedzialne – napisał w liście do Komisji Europejskiej Pekka Pesonen sekretarz generalny Copa-Cogeca.
Propozycja Komisji Europejskiej będzie teraz przedmiotem kilkunastomiesięcznej debaty w Brukseli i stolicach państw członkowskich. Nowe prawo może więc wejść w życie z początkiem 2025 r. po zatwierdzeniu przez nową Komisję Europejską. Grupa państw członkowskich, która sprzeciwia się pomysłom Brukseli, stara się obecnie stworzyć większość blokującą tą inicjatywę legislacyjną.
źródło: FBZPR
Komentarze
Bo to.ma paść, pod pozorem walki z klimatem wykończone to.zostanie. tylko Corp
Wg danych Ministerstwa Finansów na koniec listopada 2021 r. Polska wpłaciła od maja 2004 r. do budżetu UE ponad 68,6 mld EUR (uwzględniając zwroty oraz składkę). W tym samym okresie Polska pozyskała z unijnego budżetu prawie 210,4 mld EUR.
Pomimo potwornych wad i biurokracji jesteśmy na dużym + a skok cywilizacyjny na wsi jest widoczny nawet dla ślepego
Tylko komuniści z piss wierzący w prezesa łykają bezkrytycznie jego narrację
Co nie znaczy ,że nasi negocjatorzy,którzy wprowadzili nas do unii na kolanach powinni za to odpowiedzieć
10 lat temu mówiłem ,że trzeba renegocjować traktat i warunki naszego członkostwa
Teraz nie ma na to szans
Górnictwo dotowane
Stocznie dotowane
Lot dotowany
Masz rację że to skończy się upadkiem
Masz rację.
Prawie starta z mapy gospodarczej Stocznia Gdańska przez komunistycznego premiera Rakowskiego wyszła w końcu z zapaści ekonomicznej. Nagle w 2007r. Bruksela kazała jej zamknąć 2 z 3 pochylni, bo....w Unii produkuje się ZA DUŻO STATKÓW. Oznacza to likwidację tej firmy!
A całe to unijne dotowanie produkcji, kończy się upadkiem, tych że gospodarstw. A może im o to chodzi, I łatwiej przejąć to co Niemiec nie dał rady zrobić bronią, w 2 wojnę.. Ten jeden czołg który podarowali za te co Polska dała Ukrainie, to widać że pakt Ribbentrop Mołotow nie wygasł
Pierydolisz bzdety jak mały Kazio
Błysnąłeś jak neon nad burdelem ostatnimi wpisami
Najlepszego
Mądry głupiemu ustępuje a głupi się z tego raduje .....taki mój wniosek a Ty brnij dalej w swojej euro ciemno głupocie
A szczerze to nie identyfikuję się z rządną partią rzygam na nich bo ani KO-PO LEWICA lub PIS mi nie dali i nie dają man to co sam wypracuję. A czas pokaże po której stronie będzie racja. Pozdrawiam tych z prawa jak i z lewa
Weż Ty się jeb....j w ten pusty poniemiecki łeb. Jak zwykle srasz we własne gniazdo....taki z Ciebie patriota. Administratorze tegoż portalu do roboty komentarze tylko na temat artykułów zero polityki. A tak wogóle Guest i Ekonom i pozostali komentatorzy tegoż portalu zdrowia spokoju i mądrtmych decyzji w Nowym 2023 roku.
Przecież pissiorze twoja partia robi to samo
Nacjonalizuje i odgórnie rozdziela
Piss to czysta komuna
Jak ci się nie podoba to się przeprowadz na Białoruś,albo do Rosji tam będziesz miał wolność i demokrację o jakiej marzysz
Przecież były i są programy dla osób chcących założyć działalność pozarolniczą,tylko mało kto z tego korzysta,bo gumofilce potrafią tylko dosadzać i narzekać
Po kiego c.h.u.j.a było pompować tyle kasy w rolnictwo żeby zwiększać produkcję
A teraz robić wszystko by ją zmniejszać
Czy jest tu ktoś normalny???
Nie lepiej te pieniądze trzeba było przeznaczyć na odchodzenia rolników od produkcji i przebranżowienie???
Teraz kasa jest pusta i nikt na to nie da ani grosza a gospodarstwa muszą padać bo jest ich za dużo