Co dalej z cenami środków ochrony roślin?
Rok 2022 był specyficzny. Można było zauważyć wiele niekorzystnych czynników, które znacząco wpłynęły na sytuację całego sektora rolniczego, takich jak szalejąca inflacja, rosnące ceny energii i paliw, drastyczny wzrost cen nawozów czy obniżka stawek za płody rolne w ostatnich miesiącach. Wielu rolników zastanawia się zatem, jaka będzie przyszłość ich gospodarstw. Czego można spodziewać się w nadchodzącym sezonie i czy jest szansa, by ponosić nieco mniejsze wydatki na środki niezbędne do produkcji rolnej?
Rolnicy już na starcie sezonu zmagają się z licznymi wyzwaniami, spowodowanymi niezwykle niestabilną sytuacją całej branży. Bardzo wysokie koszty produkcji, które ponoszą plantatorzy, oraz spadek cen płodów rolnych sprawiają, że dla wielu z nich opłacalność prowadzenia działalności rolnej staje pod dużym znakiem zapytania.
Nawozy: 300% podwyżki… i 50% obniżki
W ubiegłym sezonie ciosem dla branży rolnej okazały się drastyczne, nawet kilkusetprocentowe podwyżki cen nawozów. Były one spowodowane nie tylko rosnącą inflacją, ale przede wszystkim ogromnym wzrostem cen gazu (niezbędnego do wytwarzania produktów z tego segmentu) po wybuchu wojny w Ukrainie. Podczas lutowej konferencji minister rolnictwa Henryk Kowalczyk podkreślał, że po roku od rozpoczęcia kryzysu polityczno-gospodarczego stawka za megawatogodzinę gazu wynosiła aż 300 EUR, a w ostatnim czasie spadła nawet do 50 EUR.
Tegoroczny znaczny spadek i stabilizacja cen gazu przełożyły się tuż przed rozpoczęciem nowego sezonu na bezprecedensowe obniżenie cen nawozów o ok. 50% – czyli nawet o 2 000 zł za tonę. Jednak wciąż jest to nieporównywalne do skali wcześniejszych podwyżek, sięgających niekiedy 300%. Nie zmienia to natomiast faktu, że rolnicy, którzy zakupili nawozy na kolejny sezon jeszcze przed tym spadkiem cen, są ogromnie rozczarowani i realnie ponieśli duże straty.
Jak zauważają analitycy, obecne niższe ceny gazu nie są standardowym zjawiskiem, dlatego w najbliższym czasie można spodziewać się ich wzrostu. Zapewne przełoży się to na kolejną korektę w cennikach nawozów. Trzeba odnotować również, że w 2023 roku polski rząd nie przewiduje dalszych dopłat do nawozów sztucznych dla rolników, zapowiada za to wsparcie finansowe dla ich producentów, choć na razie nie podaje szczegółów tego planu.
Mówiąc o negatywnych prognozach, należy wziąć pod uwagę także fakt, że jeżeli rolnicy – ze względu na ponoszone koszty – będą stosować mniejsze niż zalecane dawki nawozów, z dużym prawdopodobieństwem poskutkuje to niższym plonowaniem oraz pogorszeniem jakości uzyskiwanych zbiorów. W perspektywie kraju może to oznaczać nawet zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego.
Ceny płodów rolnych spadają
Kolejnym aspektem, który ma wpływ na opłacalność produkcji rolnej, są oczywiście stawki uzyskiwane przez producentów za plony. O ile w ubiegłym roku rosły one i były rzeczywiście korzystne, to od jesieni 2022 do lutego bieżącego roku ceny skupu głównych upraw ewidentnie spadły. W przypadku rzepaku różnica wynosi nawet ponad 500 zł za tonę, a jeśli chodzi o zboża, to ok. 300-400 zł mniej za tonę. Wielu rolników, którzy wstrzymywali się do tej pory ze sprzedażą swoich zbiorów, jest rozgoryczonych tym faktem – szczególnie ze względu na poniesione wcześniej koszty nawozów i innych środków niezbędnych do produkcji.
Wśród przyczyn opisywanego zjawiska można wskazać nie tylko spadki cen na zagranicznych rynkach, ale również wznowiony, niekiedy niestety niekontrolowany import płodów rolnych z Ukrainy. Spowodował on znaczący spadek stawek za rzepak, pszenicę i kukurydzę – szczególnie w regionach przygranicznych. W związku z tym organizacje rolników z niektórych województw rozpoczęły już protesty w obronie interesów polskich producentów.
Co dalej z cenami środków ochrony roślin?
Jak wynika z analiz rynkowych, chociaż w okresie od grudnia 2021 do grudnia 2022 roku środki ochrony roślin drożały, to podwyżki były nieporównywalnie niższe niż w przypadku nawozów. Można przyjąć, że poza nielicznymi substancjami aktywnymi, np. glifosatem, skala wzrostu cen w zasadzie odpowiadała rosnącej inflacji.
Rynek środków ochrony roślin i rynek nawozów działają na odmiennych zasadach, jednak mają ogromny wpływ na koszty produkcji rolniczej. Trzeba pamiętać, że proces produkcyjny nawozów, zwłaszcza azotowych, opiera się na wykorzystaniu gazu – i to przede wszystkim jego ceny wpłynęły na aż tak duże, kilkusetprocentowe podwyżki. W porównaniu z nimi faktyczny wzrost cen środków ochrony roślin o kilkanaście procent jest mimo wszystko niewielki. Chociażby z tego powodu klienci nie powinni spodziewać się obniżek w tym segmencie produktów, ponieważ w obecnej sytuacji nie ma ku temu żadnych przesłanek – zupełnie inaczej niż w przypadku nawozów. Ale czy to oznacza, że zamiast spadków cen nastąpią większe podwyżki? Okazuje się, że nie musi tak być.
– W związku z rosnącymi kosztami i uwarunkowaniami rynkowymi rzeczywiście wiosną tamtego roku musieliśmy wprowadzić pewne podwyżki cen preparatów z naszego portfolio, wynikające z realnych wzrostów kosztów produkcji. Natomiast obecna korekta cen na sezon 2023 jest u nas niewielka – podkreśla Marcin Kanownik, Menedżer ds. upraw rolniczych w INNVIGO. – Od początku celem naszej firmy jest dostarczanie produktów najwyższej jakości w przystępnej, rozsądnej cenie. W obecnej sytuacji może okazać się to kluczowe. Stawki za płody rolne nie są już tak wysokie, jak kilka miesięcy temu, więc rolnicy będą zwracać jeszcze większą uwagę na dobór środków ochrony roślin i ich ceny. Dlatego przewidujemy, że w tym sezonie wybór preparatów INNVIGO będzie strzałem w dziesiątkę.
Informacja prasowa firmy INNVIGO
Komentarze
Podsłuchany 9 lat temu w restauracji "Sowa i przyjaciele" Mateusz Morawiecki, ówczesny prezes BZ WBK, chwalił innych polityków za umiejętne obniżanie oczekiwań społeczeństwa. Określił je dosadnie jako "zapier*alanie za miskę ryżu". Wiele wskazuje na to, że ten program realizuje właśnie teraz przy pozorowanej walce z inflacją.
Nawet jak by podsłuchy zrobili ludzie mający sraczkę, to nie zmienia faktu samooceny tamtych ludzi. I nie wymyślaj kto?? Nie ważne kto.. Węgla mamy w brud. Tanieje na potęgę. Nie pisz głupot
Bzdury... Zazdrość niektórych zjada
Na spotkaniach u sowy morawiecki mówił o misce ryzu i kredytach,które brał na słupy
A krytykować każdego trzeba jeśli źle robi
Ty się zastanów nad tym kto stał za tymi podsłuchami,a nie nad tym co było powiedziane bo za tym stoją rosyjskie służby,które doprowadziły do obalenia rządu PO-PSl,a w konsekwencji władzę w Polsce przejmuje PIS Nie daje ci to coś do myślenia?
Jak chcą to niech to wszystko robią za swoje,a nie za moje i zadłużając jeszcze kolejne pokolenia,ja się temu sprzeciwiam i tyle w temacie
1% inflacji to 4,7 miliarda do budżetu więcej, 15% inflacji ponad normę to 70 miliardów więcej czyli cały program 500+ (40mld) wraz z 13 i 14 emeryturą (25mld). I tym oto prostym sposobem PiS kupuje sobie wyborców wyciągając pieniadze z ich własnej kieszeni i jeszcze 5mld zostaje aby rozdać między swoich. Jedno trzeba tej władzy przyznać... myśleć to oni potrafią i partie opozycyjne przy nich to totalna amatorka jeśli chodzi o przewały i propagandę sukcesu
Wierzyć nie musisz ale to są twarde niezaprzeczalne dowody,tylko żeby to zobaczyć trzeba zdjąć klapki z oczu.
Farmazonie pissowski
Na świecie inflacja CPI jest niższa niż inflacja bazowa w Polsce
Najpierw odczytaj dlaczego i co się z tym wiąże pissiwski zjebie
Bo na razie to masz pojęcie o ekonomii jak jak balecie
Zweryfikuj te bzdety zanim skompromitujesz się kolejny raz wklejając te bzdury
Zabrali debilu inflacja
Płacisz za wszystko minimum 20 % więcej
Lot to bankrut kilka razy ratowany państwowymi dotacjami.
Mi nic nie zabrali. Tylko złodziejom. Wole te władze jak polityke dziadostwa za Tuska który też zabierał i wysprzedawał to za co cały naród zapłacił. Jeszcze LOT szykował na handel, bo mówił " Po co nam lotnisko w Warszawie jak mamy w Berlinie". PIS nie jest kundlem dla Niemców
ZJEDNOCZONA PRAWICA SUKCESY:
Wysoki wzrost gospodarczy, 2 miejsce w europie, gazoport
który był pomysłem Lecha Kaczyńskiego, wzrost wpływów z VAT o conajmniej 42 % do czasu pandemi, wymuszenie na Gazpromie zwrotu 6,5 mld za zawyżone ceny gazu, załatwienie dostaw gazu z USA, zniesienie wiz USA, wybudowanie Baltic Pipe, powołanie WOT, umowa na samoloty F 35, 500 +, 300+, 13 emerytura, darmowe leki dla seniorów 75+ , obniżka podatku do 17 %, wzrost dochodów budżetowych z 289 mld w roku 2015 do 401 mld w roku 2019, wejście do grona państw wysoko rozwinętych, najniższe bezrobocie w historii, przejście epidemii z mniejszą śmiertelnością niż w wielu bogatszych krajach UE, 10 razy większy zysk Orlenu za rządów PIS, wiele obniżek podatku VAT, na wiele dziedzin, mały ZUS dla małych firm, całkowite zwolnienie z podatku dochodowego, młodych do 26 roku życia, obniżka akcyzy na prąd, obniżka podatku CIT dla małych i średnich przedsiębiorstw do15%, a następnie do 9%, obniżka VAT na cytrusy, obniżka VAT na pieczywo i ciastka wszelkiego rodzaju, obniżka VAT na książki, ponad 2 krotne podniesienie kwoty wolnej od podatku z 3600 do ponad 8000 zł, obniżenie VAT na domową instalację fotowoltaiczne, konstytucja dla biznesu, samoloty dla VIP-ów, zniesienie podatku od spadków i darowizn, becikowe, dzierżawa wieczysta we własność, największy wzrost płac i powroty z emigracji, powołanie CBA, zmniejszenie długu publicznego do PKB do czasu epidemii, i wiele innych które tu nie chce dłużej wymieniać.
Wszystko to jest zamazywane przez opozycję. Bo defakto to jest ich porażką, bo nawet połowy tego nie zrobili, a ludzie musieli uciekać za granicę, żeby więcej zarobić i lepiej żyć
Przypomnijmy: średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w całym 2022 r. wyniosło 6346,15 zł brutto. W grudniu 2022 r. było to 7329,96 zł, a w styczniu 2023 r. – 6883,96 zł brutto. To oznacza, że mamy do czynienia z rocznym wzrostem średnich wynagrodzeń o 13,5 proc.
W Polsce działa 2,62 mln firm (dane Ministerstwa Rozwoju i Technologii), a przedsiębiorstwa mikro-, małe i średnie stanowią zdecydowaną większość – 99,8 proc. A w tym gronie najliczniejszą grupą są mikrofirmy, jest ich ok. 2,2 mln.
Ile przedsiębiorstw branych jest pod uwagę przy wyliczaniu średniego wynagrodzenia? Jak wskazał nam GUS, w styczniu 2023 r. było to 111,1 tys. firm !!!!!!!!!
Tymczasem w mikro-, małych i średnich firmach w Polsce pracowało w 2020 r. prawie 6,8 mln osób, czyli 67,8 proc. ogólnej liczby pracowników przedsiębiorstw. Najwięcej w mikrofirmach – blisko 4,2 mln osób, w średnich firmach – 1,5 mln, a najmniej w małych – ok. milionach.
Polacy realnie zarabiają dużo mniej – o ok. 33 proc. – wskazuje Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP, a GUS uwzględnia w swoich wyliczeniach wszystkie elementy pensji, w tym pieniądze przekazywane do PPK czy jednorazowe nagrody.
Ekonomiści w rozmowie z money.pl są zdania, że o wiele lepiej nasze zarobki oddaje mediana wynagrodzenia, którą GUS publikuje co dwa lata. Ostatnie dostępne dane dotyczą 2020 roku. W październiku 2020 r. mediana wyniosła 4702,66 zł brutto i była niższa o 22,2 proc. od średniego wynagrodzenia, które wyniosło wówczas 5748,24 zł.
Czyli przeciętny Polak ma jakieś 3,5-3,8 na rękę !!!!!
Ty to wiesz ja to wiem
A reszta mówi,że dają :)))
Ale najpierw 3 x więcej zabrali
Cytuję Ekonom:
Każdy punkt procentowy inflacji to dodatkowe 4.7 mld zł i po co rząd ma walczyć z inflacją jak przez to okrada każdego Polaka,a oni mają się czym pochwalić w TVPisie
"Absurd do kwadratu". VAT w Argentynie wzrósł o 340 proc.
Co więcej, podkreśla Dudek, "to nawet więcej niż nadużycie, to kłamstwo VAT-owskie". Według ekonomisty, szacując efekty uszczelniania, musimy odjąć efekty wzrostu PKB i efekty wzrostu inflacji. To elementarz analiz podatkowych.
- Efekty uszczelniania można obliczyć na podstawie luki VAT lub analizy dochodów VAT w relacji do PKB. Ostatnie dane Komisji Europejskiej pokazują, że efekty uszczelniania liczone na podstawie luki VAT są wielokrotnie niższe, niż pokazywane przez premiera 132 miliardy złotych. Efekty uszczelniania liczone na podstawie luki vatowskiej wynoszą co najwyżej 20-30 mld zł. To mniej niż połowa tylko trzech sztandarowych programów rządu, tj. 500 plus, 13. i 14. emerytury - podsumowuje.
Używanie nominalnych wartości VAT przy galopującej inflacji to absurd do kwadratu. Na przykład w Turcji dynamika VAT jest jeszcze lepsza niż w Polsce, tam tylko do 2021 r. zanotowano wzrost VAT o 220 proc. w porównaniu do 2015 r., a w Argentynie był jeszcze lepszy wynik - o 340 proc. Czy tam wyłapano mafie VAT-owskie? Nie, tam VAT rósł, bo była gigantyczna inflacja. Ostatnie wzrosty VAT w Polsce to efekt niemal wyłącznie inflacji. To żadne uszczelnianie. To żaden sukces rządu. Chyba, że rząd uważa za swój "sukces" wywołanie galopującej inflacji - przekonuje ekonomista.
Na koniec dodaje, że "nikt nie neguje pewnych efektów uszczelniania VAT", ale według niego największym "szkodnikiem w dostrzeżeniu tych sukcesów jest wybujała fantazja premiera, tępa propaganda rządu, a wręcz kłamstwa vatowskie, które wbrew logice i faktom próbują rozmnożyć te efekty do niebotycznych rozmiarów".
Pissowski farmazon to twoje drugie imię
Pierwszefo nie napiszę ale potwierdza je brak zdolności używania wyszukiwarki internetowej
nie zamierzam dłużej ciągnąć tej dyskusji bo widzę że nie ma z kim. Pokazuje to tylko jakim jesteś farmazonem. Dziwię się tylko moderatorowi tego portalu że cię jeszcze nie zablokował bo twoje komentarze nie wnoszą nic mądrego ani tematycznego poza sianiem propagandy jak widać wyssanej z palca albo pustej głowy.
Nic o bogu i dowodach na jego istnienie??
Szukaj dalej pissiorze zamiast pisać farmazony
Ja mogę napisać że jesteś debilem i jest to informacja powszechna...dalej chcesz w ten dyskutować???
Księdzu też każesz udowadniać istnienie boga??
W przeciwieństwie do niego te dane można znaleźć
Tylko przerasta to przeciętnego pissowca
Pegasusem opozycji już nie zrobią jak w czasie poprzedniej kampanii
Kurski uciekł jak szczur z tonacego okrętu
Kiepsko to widzę
Kto szuka ten znajdzie
Typowy idiota co nie potrafi znaleźć więc mówi,że to nie jest prawdą bo w kurwizji o tym nie mówili
Tobie do Kaczyńskiego
Spieprzaj dziadu
Więc pissowski półgłówki nie bądź taki pewien co do winy
Bo już nie jednej człowieka pissowcy zniszczyli fałszywymi oskarżeniami
Btw
Prof broda pi14 latach walki o prawdę został oczyszczony z zarzutów i dostał 1 mln odszkodowania
Prokuratur tafla nie poniósł konsekwencji za fałszywe oskarżenie
Taka to mamy prokuraturę sterowana przez jedyna słuszna partie
A co do pana Karpińskiego
Do czasu ogłoszenia wyroku jest niewinny
Po wtóre oskarża go prokurator Tadla z Katowic
Ten sam co oskarżał blide i prof brodę
W żadnej z tych spraw nie było dowodów na winę oskarżonych
Więc nie jestem taki pewien co do Sony Karpińskiego bo ten prokurator to piastowski sługus
A teraz jeszcze słowo o innych piastowskich prokuratorach...
Prokuratorzy, którzy powinni stać na straży prawa, świadomie je łamali, by dopaść znanego adwokata Romana Giertycha. Sąd nakazuje wszcząć śledztwo, uzasadnienie brzmi jak gotowy akt oskarżenia.
Polecenie wszczęcia śledztwa wydał prokuraturze sędzia Marcin Krakowiak z sądu rejonowego na warszawskiej Pradze. W uzasadnieniu wymienia nazwiska pięciorga prokuratorów, którzy świadomie łamali prawo w sprawie Romana Giertycha. To wierni żołnierze prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Jestem penisie
Tobie umknęło że jestem przeciwko pies
A nigdzie nie napisałem że popieram platformę
To tylko twoja narracja pissiorze
Moich jeszcze nie było
A twoi skończą w pierdlu po zmianie władzy i wyczyszczeniu sądownictwa z aparatczyków i karierowiczów
To sobie poszukaj pissiorze
Nawet tego nie potrafisz
Konciweczka
Już socjal nie pomaga
Drożyzna wykańcza Polaków pissiorze
Afera goni aferę ...dotacje,granty na lewe społeczki
W piss nastroje fatalne...nawet takie trolle jak ty tego nie zmienią
Niestety tak to wygląda
Rząd się sam wyżywi....widzą,że to już końcówka i biorą wszystko jak swoje...co krok to afera
Bo kto ma zapłacić za Abramsy i inne zabawki jak nie my,to dopiero początek okradania nas
Proszę pytać w PIE
www.pie.net.pl
By pissowsli idiota z tego forum chwalił się zyskiem Orlenu ukradzionym z naszej kieszeni
Tylko w 2022 roku piss okradł każdego Polaka na kwotę 4620 zł dzieki inflacji
Kontrakty na kwiecień potaniały o ponad 4,8 proc. do niecałych 43 euro za MWh. Ponad 4 proc. spadki zanotowały kontrakty na na kolejne dwa miesiące, których notowania są w przedziale 43-44 euro za MWh.
W dniu ataku Rosji na Ukrainę, 24 lutego 2022 r., notowania gazu na TTF przekraczały 128 euro za MWh. W szczytowym momencie, w sierpniu 2022 r., ceny gazu sięgały 350 euro za MWh.
To co proponujesz?,jak się ogarnąć,możesz to rozwinąć bo nie rozumiem