Narastający problem braku pracowników w sadownictwie

Jak podaje portal agrotimes.ua Ukraina boryka się z tym samym problemem w rolnictwie co polscy sadownicy – brakiem siły roboczej.

Ze względu na stałe pobory mężczyzn do wojska ukraińscy rolnicy zmuszeni są do przekwalifikowywania kobiet do pracy na traktorach i innych stanowiskach produkcyjnych w celu zapewnienia ciągłości dostaw produktów rolno-spożywczych.

Biorąc pod uwagę powyższy fakt, wiadomym jest, że Polska nie może liczyć na większy przypływ siły roboczej z Ukrainy i koniecznym jest poszukiwanie innych destynacji, skąd możemy pozyskać pracowników takich jak Uzbekistan, Nepal czy Filipiny.

Związek Sadowników RP niezależnie od tego kto w Polsce sprawuje władzę starał się i stara o umożliwienie zatrudnienia cudzoziemców w naszych gospodarstwach. Takie działania prowadziliśmy także w minionych latach, próbując współpracować m.in. z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Ministerstwem Pracy i Ministerstwem Rolnictwa. Niestety bezskutecznie. W tych tematach bardzo przeszkodziła tzw. „Afera Wizowa”, która zrujnowała nasze wieloletnie starania o możliwość zatrudnienia pracowników z innych krajów niż Ukraina. – poinformował ZSRP.

źródło: ZSRP

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X