Żywioł przyniósł zniszczenia: Sadownicy liczą straty

We wtorek, 16 lipca, w godzinach popołudniowych przez gminę Iłów (pow. sochaczewski) przeszła burza z gradem, która spowodowała znaczne straty. Gradobiciu towarzyszył silny wiatr, który połamał wiele drzew i uszkodził owoce w sadach.

Jak opisał sytuację Przemysław Wasielewski, sadownik z gminy Iłów grad był wielkości borówki lub czereśni i zniszczył sady jabłoniowe. - Nie mówię o połamanych drzewach. Jakie będą straty? Tego jeszcze nie wiem. - powiedział sadownik.

Burza z gradem i porywistym wiatrem przeszła praktycznie przez całą gminę Iłów, powodując znaczne zniszczenia. To kolejny raz, kiedy rolnicy i sadownicy w regionie muszą stawić czoła olbrzymim stratom, po tym jak zaledwie w piątek poprzedniego tygodnia nawałnica spowodowała podobne zniszczenia.

„To jest właśnie ryzyko prowadzenia 'interesu pod gołym niebem'. Wiele, jak nie większość, nie zależy od nas. Ryzyko wpisane w zawód rolnika” – dodaje na koniec Przemysław Wasielewski.

źródło: tusochaczew.pl

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X