Jak nie wpaść podczas kontroli?
Pod wczorajszym artykułem o nowych kontrolach w gospodarstwach od 2025: Czekają nas nowe kontrole pojawiła się w komentarzach wątpliwość, co do powierzania pracownikom cięcia sadu na podstawie umowy o pomocy przy zbiorach. Dobrze, że taka wątpliwość się pojawiła, zachęcam Szanownych Czytelników do przeczytania tej ustawy i zastanowienia się jakie naprawdę zadania można zlecić pracownikom na jej podstawie.
To właśnie te drobne niuanse będą najbardziej interesowały PIP w przypadku kontroli. Nas też one będą interesowały, bo ewentualna wpadka, czyli zlecenie pracy na niewłaściwym typie umowy, może skutkować poważnymi kosztami, tzn.: PIP stwierdzi, że powinna być to umowa o pracę albo zlecenie i będziemy mieli obowiązek zapłaty składek ZUS wstecz. Można wpaść w poważne tarapaty, bo składki ZUS to już ponad 1700 zł/mc/pracownik. Co może robić nasz pracownik na umowie o pomocy przy zbiorach i czy może obcinać sad? Zerknijmy do treści ustawy, tam w art. 91A, pkt 2 mamy enumeratywnie wyliczony katalog prac:
- zbieranie chmielu, tytoniu, owoców, warzyw, ziół i roślin zielarskich;
- usuwanie zbędnych części roślin;
- klasyfikowanie i sortowanie zebranych chmielu, tytoniu, owoców, warzyw, ziół i roślin zielarskich, lub wykonywanie innych czynności mających na celu ich przygotowanie do transportu, przechowywania lub sprzedaży lub związanych z pielęgnowaniem i poprawą jakości plonów;
Czyli mamy 3 rodzaje prac i nic więcej. Katalog jest enumeratywnie wyliczony i zamknięty. Czy obcinanie zimowe sadu mieści się w którejś z tych grup? No w pierwszej na pewno nie, tutaj jest tylko zbiór a cięcie to jednak nie zbiór. W trzeciej też nie, bo dotyczy pracy z zebranym już plonem a drzewa w sadzie plonem nie są, są nim jabłka. Może więc w punkcie drugim możemy umieścić obcinanie sadu? Brzmi on dość enigmatycznie, bo czym jest "usuwanie zbędnych części roślin"? Drzewa owocowe są roślinami, to fakt, faktem też jest, że mamy usuwać z nich zbędne części, czyli niechciane pędy. Ten tok rozumowania jest jednak całkowicie błędny. Ustawa jest tu dość enigmatyczna, ale tak to już z ustawami jest. Gdy mamy problem z interpretacją, to należy sięgnąć do uzasadnienia ustawy, gdzie projektodawca opisuje dlaczego chce takie a nie inne przepisy i jaki jest ich cel. Sięgamy więc po uzasadnienie tej ustawy i tam mamy dokładnie opisane co ustawodawca rozumie przez to enigmatyczne "usuwanie zbędnych części roślin". Otóż jest tam zapis, że "podczas zbiorów np.: kapusty i kalafiorów usuwa się zbędne części roślin, tj.: korzeń i warstwę zewnętrznych liści". Mamy więc wyraźne wskazanie, że mowa jest o pracy z plonem już zebranym. Absolutnie nie można tego rozciągać na prace wykonywane przy roślinach głównych w sadzie czy na plantacji. Wcześniej też mamy wyraźne sformułowanie, które przytoczę w całości "umowa o pomocy przy zbiorach będzie stosowane w przypadku pracy świadczonej przy zbiorach, która obejmuje czynności bezpośrednio związane ze zbiorem owoców i warzyw, jak i późniejszym ich sortowaniem i przygotowaniem do sprzedaży (pogrubienie – autor)". Nie można przeprowadzić takiego wnioskowania logicznego, które dowiodłoby, że cięcie zimowe drzew jabłoni jest bezpośrednio związane ze zbiorem, no nie da się i tyle. Dokładnie do takich samych wniosków dotarł Damian Puślecki w "Przeglądzie Prawa Rolnego", w numerze 2 z 2018 roku, a więc tuż po wprowadzeniu tej nowej formy zatrudnienia. Piszę on tak "Wskazana wyżej definicja (pomocy przy zbiorach – przyp. autor) nie jest syntetyczna i zawęża zakres czynności pomocnika tylko do niektórych czynności wykonywanych w działalności rolniczej. Ustawodawca ograniczył rolę pomocnika rolnika tylko do zbioru plonów (pogrubienie – autor), a ściślej do enumeratywnie wskazanych w ustawie czynności".
Naprawdę zachęcam Szanownych Czytelników do zapoznania się z samą ustawą, jej uzasadnieniem oraz analizami prawnymi, powszechnie dostępnymi w internecie, bo PIP tylko czyha na takie okazje. Dodam jeszcze, że w umowie należy konkretnie wskazać jaką pracę będzie nasz pomocnik wykonywał. Tutaj musimy być szalenie precyzyjni i lepiej napisać mniej niż więcej. Nie, na podstawie umowy o pomocy przy zbiorach nie można powierzyć pracownikom obcinania sadu.
Komentarze
Tak było, nie zmyślam. Co mi to za różnica czy zapłacę karę za Polaka czy za Ukraińca? A przepisy uchwalił i zaczął stosować twój pisowski rząd. Za twojego pisowskiego rządu doszły kontrole sanepidu a za Tuska będzie jeszcze PiP. W czym ta twoja pisowska mafia niby lepsza? To PiS kazał mi płacić za zaproszenia, rejestrować Ukraińców po przyjeździe i płacić ubezpieczenie. To PiS kazał sanepidowi kontrolować rolników zamiast produkty z Ukrainy na granicy. Mój kolega miał kontrolę w ubiegłym roku, sprawdzali mu nawet badania wody do nawadniania i czy węże dezynfekował po zimie. To nie Tusk to wszystko uchwalił i kazał sprawdzać tylko twoi jebani idole.
Dodam że ta ekipa Polaków, cieła w sadzie u tego samego gospodarza , u którego szukali tych Ukraińców
To teraz za rudego się biorą za Polaków. Bo ten przypadek to jedyny który znam na 30 lat. Nikt Polaków nie ruszał. To jest pojebane, bo Ukrainiec jak nie tnie to idzie pod dach do jabłek. A dobra ekipa jak nie ma pogody to woli siedzieć w domu jak robić. Tych ludzi nie da się wyliczyć tak jak pogody. Bo często 4 dni nie robią bo pada. A rudy wymyśla kontrolę żeby udupić jedynych nie licznych którzy jeszcze chcą się męczyć . Jest ich mało bo to ciężka robota. To jeszcze im krzywdę robią. A oni to przerzucą na sadowników i po 400 zł bedą brać
Za to ********ostwo z Niemiec co tam nie chcą kupować, płaci Polski podatnik. Dlatego rudy dostał polecenie od Webera żeby zniszczyć PIS, bo im przeszkadzał. A nawet wygrał proces i mieli zabrać 2 tys tirów śmieci. Po zmianie władzy nie muszą. Bachmann zalecał używać nawet przemocy, łamania praw, a pachołek wykonuje co każą. Zapewne Bachmana tatuś też walczył w Wermachcie tak jak rudego tatuś
Tak rudy współpracuje z Niemcami. Robią z Polski śmietnik.⛔️
Ej.. !
A co komu przeszkadzała ustawa pomocnikach przy zbiorach? DOBROWOLNA !
Nikt tego nie sprawdzał, jeździł po polach, straszył karami.⛔️
Dziś to się zmienia. Pieniądze z kar są rudemu potrzebne bo przez rok narobili więcej długu jak PiS przez 8 lat.Teraz są kontrolę a za PIS był spokój. Nie znam nikogo u kogo za PIS była kontrola PIP.
Takie rządy, ale złodziei nie ruszają.
Na dopłaty do Niemieckich złomów elektrycznych jest aż 40 tys do sztuki. A na szpitale to nie ma. Zamykane są całe oddziały
Takie są skutki zmiany władzy. Pomocnika przy zbiorach wprowadzono w ustawie w 2018 roku, wcześniej tego nie było. Przypomnij sobie albo sprawdź pisowski baranie kto w 2018 roku tą ustawę uchwalił. Co chwilę aby mam ubaw jacy z was są kretyni co o niczym pojęcia nie mają. To pisowska mafia wprowadziła obostrzenia i rejestrację cudzoziemców do pracy bo im trza było pieniędzy na różne plusy. Dobrze pamiętam że za poprzedniego PO-PSL zatrudniało się kogo chciało i jak chciało a kontrole weszły dopiero z pisiorami. Z pisiorami weszły ciągłe podwyżki płacy minimalnej co skutecznie podniosło koszty pracy a pisowskiej mafii dało więcej pieniędzy. Teraz nie narzekaj na Tuska bo dalej robi dokładnie to samo co pisowska mafia: doi ludzi żeby później łaskawie im coś skapnąć. Kto go nauczył? PiS i jego zidiociali wyborcy jak ty.
Człowieku ! Kim ty jesteś ? Co ty z tej kontroli masz? Jak ktoś za ciebie będzie płacić, to ujebie TOBIE na stawce, a nie sobie. To robota pod chmurką, I nie zawsze można robić, a ich to nie będzie interesować.
Zawiść w tobie jest.
Takie są skutki zmiany władzy. Za PIS nie było kontroli, ani takich cudów. Chodzi o wyłudzenie podatków, nawet jak tydzień pada, I cięciarze siedzą w domach. Jest coraz gorzej . Państwo policyjne.