Wiosna przyjdzie szybciej

Aktualny i niezwykle urokliwy zimowy akcent pozostanie raczej tylko akcentem, a nie normą tej zimy. Prognozy pogody nie wskazują na duże szanse, aby zima zagościła u nas na dłużej. Wiem, że wszystkie prognozy spotykają się z krytyką ich sprawdzalności. Ludzie każdą prognozę kwitują: „Na dwa dni nie potrafią przewidzieć, a na dwa miesiące próbują”. Tak to już jest, że prognozowanie warunków pogodowych obarczone jest wieloma zmiennymi, a do tego nie wszystkie czynniki pogodowe zostały jeszcze w pełni poznane. Mimo wszystko jednak te prognozy są tworzone, ktoś za to płaci, bo uważa, że lepiej próbować przewidywać i się pomylić, niż dać się nieść żywiołowi.

Zerkając na prognozy amerykańskiego NOAA (Narodowego Centrum ds. Atmosfery i Oceanów), widzimy, że luty oraz marzec 2025 roku będą cieplejsze niż zazwyczaj. Nie należy spodziewać się jakichś szalonych wyskoków temperaturowych. Raczej będziemy mieli w miarę stabilne zakresy temperatur, które będą powoli, acz systematycznie rosły do końca marca. Do kwietnia nie powinniśmy widzieć temperatur powyżej 15 stopni Celsjusza. Prognoza amerykańska zwraca też uwagę, że układ wyżów barycznych, które będą kształtowały pogodę do kwietnia, nie daje zbyt dużych szans na opady. Możemy mieć więc dość suchą wiosnę, co z punktu widzenia rolników nie jest korzystne. Układy wyżowe, które mają przynieść suchą i ciepłą końcówkę zimy, mieliśmy też okazję obserwować w kwietniu 2018 roku. Wówczas susza stała się poważnym problemem gospodarczym w prawie całym kraju.

Zerkając na różne prognozy, widać dość wyraźnie, że żadna z nich nie przewiduje istotnego powrotu zimy, dużych opadów śniegu ani bardzo niskich temperatur. Można więc śmiało założyć, że wegetacja ruszy w tym roku wcześniej niż zwykle, choć nie musi to być tak szybko jak w roku ubiegłym. Jeśli wiosna będzie umiarkowanie ciepła, tempo rozwoju roślin wcale nie musi być nadzwyczajne. Może być przyspieszone względem normy wieloletniej, ale nie o miesiąc. Szybka wiosna i gwałtowny rozwój drzew oznaczają niższe koszty ochrony. Długie okresy kolejnych faz rozwoju to jednak ryzyko potrzeby częstych oprysków. Choć tutaj akurat prognozowany brak opadów może okazać się sojusznikiem. Natomiast polski IMGW przewiduje, że luty i kwiecień będą dość mokrymi miesiącami, z opadami powyżej średniej wieloletniej. Również w ich prognozie luty, marzec i kwiecień jawią się jako dość ciepłe miesiące, aczkolwiek bez wyjątkowo ciepłych dni.

Wszyscy więc zgadzają się, że wiosna przyjdzie szybciej, a krajobraz szybciej się zazieleni. Pewnie też wcześniej ruszymy w pola z ochroną czy nawożeniem. Nawet jeśli rośliny zaczną swój rozwój wcześniej, pociesza brak gwałtownych wyskoków temperatur, które sprzyjają szybkiemu rozwojowi chorób. Dużo łatwiej zapanować nad infekcją parcha w temperaturze 15 stopni niż 25. Prognozy są tylko prognozami. Istnieje tutaj bardzo wiele czynników, które są zmienne i trudno je szacować. Natomiast znamienne jest to, że żadne przewidywania meteorologów nie wskazują na jakikolwiek istotniejszy powrót zimy w tym sezonie.

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

0 #3 Boli 2025-01-14 18:04
I jak zwykle artykuł o pgodzie i wczesnej wiośnie!!!! Ile razy jeszcze?
Wróżenie z fusów i barchanów prababci po małym przebiegu może tylko pomóc
Cytować
+2 #2 Koleś 2025-01-14 14:40
Prognozujcie pogodę na maksymalnie tydzień do przodu , wszyscy unikniemy rozczarowań
Cytować
+3 #1 Rod wayler 2025-01-14 11:01
U mnie pod kościołem prognozują że w tym roku przemysł znowu będzie po 1zl

Dlatego dosadzają bo jest masa jest kasa i nikt deseru przy tych kosztach nie zamierza robic
Cytować

Powiązane artykuły

X