Kara za brak ubezpieczenia wózka widłowego

Wózki widłowe to nietypowy środek transportu. Do tej pory pojazdy te podlegały głównie pod ubezpieczenie działalności. Obowiązek ten zmieniła nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach z 6 listopada 2024 roku, wprowadzając nową definicję ruchu.

Zmiana definicji ruchu wynika z niedawnych wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Obecnie, wózek widłowy to środek transportu, ze względu na to, że manewrując ładunkiem, porusza się wraz z nim, bez względu na teren.

Do tej pory, według ustawy, jedynie posiadacze wózków widłowych wprowadzonych do ruchu musieli posiadać ubezpieczenie OC. To oznacza, że ten pojazd został wprowadzony lub wjechał na drogę publiczną, do strefy zamieszkania lub strefy ruchu.

Jednak od 6 listopada każde użycie pojazdu mechanicznego, mającego funkcję środka transportu, będzie uznawane za wprowadzenie go do ruchu. Niezależnie od jego cech i terenu. Bez znaczenia jest też to, czy znajduje się on w ruchu, czy jest nieruchomy.

Nowe przepisy wskazują, że od momentu wprowadzenia zmian, czyli 6 listopada, wszystkie wózki widłowe podlegają pod ubezpieczenie OC. Warto zaznaczyć, że jak na razie ustawodawca nie przewiduje żadnego formalnego wyjątku, zwalniającego z tego obowiązku. Dlatego wózki widłowe, niezależnie czy będą się poruszać po drogach publicznych, halach, magazynach czy placach budowy, muszą mieć polisę OC.

Wózki widłowe nie widnieją w bazie CEPiK, ze względu na to, że jako pojazdy wolnobieżne nie podlegają rejestracji. Przedsiębiorcy powinni rejestrować wózki widłowe w Urzędzie Dozoru Technicznego.

Biorąc pod uwagę, że OC na wózki widłowe jest obligatoryjne, to jego brak oznacza przede wszystkim konsekwencje finansowe dla jego właściciela. Wysokość takiej kary stanowi równowartość jednej trzeciej minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

X