Ursus wraca do gry

Pod koniec października 2024 roku legendarna polska marka Ursus zyskała nowego właściciela – ukraińską spółkę M.I. Crow. Prezes M.I. Crow, Oleg Krot, od samego początku dzielił się ambitnymi planami na ożywienie firmy. Najnowsze informacje wskazują na to, że plany te obejmują nie tylko tradycyjną produkcję ciągników, ale również innowacyjne rozwiązania, takie jak drony rolnicze.

Nowy właściciel Ursusa zamierza zainwestować dodatkowo 170 mln złotych. Do końca 2026 roku firma planuje wydać 70 mln zł na modernizację i zakup nowych maszyn produkcyjnych. Środki te zostaną przeznaczone na uruchomienie linii produkcyjnych dronów rolniczych, silników spalinowych i elektrycznych, urządzeń użytku domowego oraz, oczywiście, ciągników. Dzięki tym inwestycjom planowane jest także zwiększenie zatrudnienia do 250 osób. Od czasu przejęcia firmy, załoga wzrosła już ze 111 do 250 pracowników, a firma nadal poszukuje kolejnych specjalistów.

Ukraiński właściciel M.I. Crow posiada 11-letnie doświadczenie w produkcji dronów, w tym maszyn mapujących teren Nebulon, stworzonych na potrzeby rolnictwa. Oleg Krot poinformował, że Ursus będzie produkował podobne drony rolnicze wyposażone w kamery multispektralne do mapowania upraw, co umożliwi precyzyjne i wydajne zabiegi agrotechniczne. Firma zamierza wykorzystać kompetencje holdingu Techiia, którego współwłaścicielem jest Krot.

Oprócz produkcji, firma planuje zająć się edukacją w zakresie obsługi dronów rolniczych, współpracując ze szkołami zawodowymi i uniwersytetami. M.I. Crow ma już doświadczenie w realizacji podobnych programów edukacyjnych na Ukrainie i w USA, które uważa za sukces. Spółka zamierza również przeznaczać 2-3 proc. przychodów na badania i rozwój. 

Nowe ciągniki marki Ursus mają trafić na rynek za dwa lata. W przeciwieństwie do dronów, nie zapowiada się, aby były tańsze od konkurencji. Nowi właściciele chcą inwestować w innowacje, ale nie zamierzają konkurować z najtańszymi ciągnikami z Chin, które cieszą się dużą popularnością wśród polskich rolników. Prezes Oleg Krot podkreślił, że afrykańscy odbiorcy oczekują produktów konkurencyjnej i sprawdzonej jakości, co sugeruje plany eksportowe.

Spółka M.I. Crow nabyła Ursusa za 74 mln zł w konkursie zorganizowanym przez syndyka masy upadłościowej pod koniec października 2024 roku. Wraz z marką, nowi właściciele przejęli dwa zakłady produkcyjne w Dobrym Mieście i Lublinie, nieruchomości, zapasy magazynowe, znaki towarowe, maszyny i dokumentację projektową. Działalność operacyjna firmy ma być zlokalizowana głównie w Dobrym Mieście, gdzie obecnie produkowane są przyczepy, rozrzutniki i prasy, a także w Lublinie i Biedaszkach, gdzie znajduje się główny magazyn. W zakładach w Dobrym Mieście i Lublinie trwa intensywna modernizacja i instalowane są nowe linie produkcyjne, w tym te przeznaczone do montażu układów elektronicznych, które wcześniej nie istniały w Ursusie.

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Powiązane artykuły

Sadownicy polują

X