Apel do Premiera: Sytuacja jest patologiczna, sadownicy nie mają czym zapłacić za środki ochrony
Trwa wymiana pism między Związkiem Sadowników RP, a Kancelarią Premiera. Prośba o pilne spotkanie w związku z dramatyczną sytuacją, w jakiej znaleźli się sadownicy, nie została wzięta pod uwagę, a rozwiązaniem problemów ma być Plan dla Wsi. – Niestety odnosimy wrażenie, że zawarta w piśmie treść w żaden sposób nie odnosi się do naszych pytań i postulatów – zauważa Związek i apeluje o kolejne spotkanie.
Związek Sadowników RP na początku sformułował do Prezesa Rady Ministrów Pana Mateusza Morawieckiego prośbę o pilne spotkanie w związku z dramatyczną sytuacją w jakiej znaleźli się sadownicy. – W lipcu br. Premier Morawiecki przedstawił założenia Planu dla Wsi, które zostały wypracowane na podstawie rozmów z rolnikami w całej Polsce i wychodzą naprzeciw ich oczekiwaniom – odpowiedział wówczas Sekretarz Stanu, Marek Suski, w imieniu Premiera. Dopłaty do paliwa, utworzenie Narodowego Holdingu Spożywczego, zwiększenie sprzedaży bezpośredniej, zwiększona pomoc w rozwoju produkcji żywności wysokiej jakości oraz retencja wód wraz z wprowadzeniem systemu nawodnień – to jedne z założeń Planu dla Wsi.
– Niestety odnosimy wrażenie, że zawarta w piśmie treść w żaden sposób nie odnosi się do naszych pytań i postulatów – poinformował dziś w komunikacie Związek Sadowników.
– Naszym głównym wnioskiem było spotkanie z Panem Premierem, które do dnia dzisiejszego nie doszło do skutku. W piśmie podnosiliśmy temat katastrofalnie niskich cen owoców do przetwórstwa, co naszym zdaniem jest ze strony przetwórców bezzasadnym wykorzystywaniem przewagi nad sadownikami, którzy potrzebują pieniędzy np. na zapłacenie za środki ochrony roślin oraz siłę roboczą, która po wprowadzonych zmianach stale drożeje.
Związek Sadowników RP uważa, że jest to sytuacja patologiczna, która służy czerpaniu nadmiernie wygórowanych korzyści podmiotom przetwarzającym owoce, apelowaliśmy o działanie w tej właśnie sprawie. Tymczasem w odpowiedzi czytamy o działaniach podjętych celem wsparcia rolnictwa na terenach górskich czy białku paszowym..
W związku z powyższym wnieśliśmy o powtórne przeanalizowanie naszych postulatów i sprawdzenie możliwości wystąpienia zmowy cenowej wśród podmiotów skupujących/przetwarzających owoce. Zaapelowaliśmy także po raz kolejny o wyznaczenie terminu spotkania w celu podjęcia konstruktywnego dialogu – informuje Związek.
Poniżej przypomnienie jak wyglądała wyżej wspomniana korespondencja:
W piśmie do Premiera Związek apelował o natychmiastową reakcję w związku z dramatyczną sytuacją sadowników spowodowaną katastrofalnie niskimi cenami owoców do przetwórstwa. – Niskie ceny owoców do przetwórstwa poczynając od maliny poprzez jabłka, wiśnie i inne owoce miękkie są niezrozumiałe i niczym nieuzasadnione. Jest to ze strony przetwórców bezzasadne wykorzystywanie przewagi nad sadownikami, którzy potrzebują pieniędzy np. na zapłacenie za rwanie. Związek Sadowników RP uważa, że jest to sytuacja patologiczna, która służy czerpaniu nadmiernie wygórowanych korzyści podmiotom przetwarzającym owoce – apelował Związek domagając się podwyższenia cen za owoce kierowane do przetwórstwa. – Dla kilkudziesięciu tysięcy polskich gospodarstw jest to jedyne źródło utrzymania, a w tej chwili ich byt jest zagrożony! Bez odpowiedniej pomocy rolnicy będą mieli problem z pozyskaniem środków potrzebnych na codzienne funkcjonowanie – czytamy w piśmie.
Zdaniem Pana Suskiego to lata zaniechań rządzącej przez osiem lat koalicji doprowadziły do obecnej, trudnej sytuacji polskich rolników i sadowników. Wyjaśnił, że Rząd podejmuje szereg działań mających poprawić pozycję polskiego rolnika poprzez wdrażanie programów wzmacniających pozycję polskiego rolnika. – W lipcu br. Premier Morawiecki przedstawił założenia Planu dla Wsi, które zostały wypracowane na podstawie rozmów z rolnikami w całej Polsce i wychodzą naprzeciw ich oczekiwaniom – napisał.
Plan dla Wsi zakłada przede wszystkim zwiększenie dofinansowania do paliwa rolniczego – w celu zmniejszenia kosztów w gospodarstwach rolnych oraz utworzenie Narodowego Holdingu Spożywczego, które ma służyć stabilizacji rynków. Holding będzie alternatywą dla firm przejętych w ramach prywatyzacji na początku okresu transformacji. Zapewniony zostanie organizacyjny i właścicielski udział rolników-producentów rolnych w firmach Holdingu.
Poseł Suski zapowiada także zwiększenie sprzedaży bezpośredniej i rolniczy handel detaliczny, co ma zapewnić rolnikom, szczególnie z mniejszych gospodarstw, bezpośredni udział w rynku konsumenckim.
Poza tym, zwiększona zostanie pomoc w rozwoju produkcji żywności wysokiej jakości, szczególnie ekologicznej tradycyjnej i regionalnej, która ma stać się rozpoznawalnym znakiem polskiego rolnictwa. Nastąpi również wsparcie rolnictwa na terenach górskich – w celu lepszego wykorzystania użytków zielonych wspierana będzie hodowała bydła mięsnego, kóz i owiec. Dla terenów górskich wdrożona zostanie specjalna polityka.
Przeciwdziałając suszy i innym zmianom klimatycznym wdrożony zostanie program poprawy żywności gleb, w tym wapnowania, oraz zwiększona zostanie retencja wód wraz z wprowadzeniem systemu nawodnień. W celu zwiększenia bezpieczeństwa żywnościowego Polski oraz wsparcia ochrony gleb białko paszowe z zagranicy będzie sukcesywnie zastępowane białkiem z produkcji krajowej. Podjęte zostaną również działania mające na celu wsparcie wykorzystania surowców rolniczych w przemyśle.
Źródło: Związek Sadowników RP
Komentarze
To My sadownicy posadziliśmy za dużo...nikt nam nie kazał
Rozwiązanie jest proste....zebrać z drzewa TYLKO DESER Z PUERWSZEGO RWANIA resztę zostawić pod i na drzewie
Niestety Januszem wyczyszczą sądy do ostatniego zgniłka i ceny jeszcze spadną...za ,10gr też przywioza
Jeśliby nie były nikt by nie sprzedawał..
Skoro przed słupami są kolejki tzn że ceny są dobre