Puste sady
Niestety styczniowe mrozy, kiedy to temperatura spadła nawet do 30 stopni Celsjusza, dla niektórych sadów okazały się zabójcze. Najbardziej ucierpiały odmiany takie jak Gala, Red Chief czy Szampion, w przypadku których obserwujemy zahamowany wzrost lub zamieranie całych drzew. Wiele kwater z tymi odmianami nadaję się do usunięcia. Również wczesnowiosenne przymrozki, odbiły się na kondycji drzew. W tej chwili w wielu sadach mamy do czynienia z masowym opadaniem zawiązków. Problem dotyczy głównie grupy Jonagolda, pozostałe odmiany „lecą” umiarkowanie. Zdaniem sadowników i doradców sytuacja wygląda dobrze lub całkiem dobrze, jednak pełen obraz sytuacji będziemy mieli dopiero po opadzie czerwcowym.
Nie będzie Princa?
Red Jonapronce, Jonagored, Decosta – to odmiany, gdzie skala zjawiska jest największa, jednak nie można generalizować, nie wszędzie sytuacja jest taka sama, w jednym sadzie możemy zauważyć obfite opadanie zawiązków na odmianie Red Jonaprince (okolice Belska, film nr 1) a w drugim (okolice Grójca) sytuacja wygląda dobrze, jak widzimy na filmie nr 2 owoce są utrzymane, jabłka grube, ładne, cześć leci tak jak powinna. Jednak w tej samej miejscowości 4 ha młodego pięknego sadu Princa praktycznie bez owoców.
Właściciel sadu, z którym rozmawialiśmy nie może narzekać jeśli chodzi o Princa, ale w przypadku innych odmian sytuacja nie wygląda tak dobrze, jak mówi drzewa odmian Jonagold, Decoste i Jonagored są puste.
Przerzedzać czy nie?
Chociaż wśród sadowników pojawiają się głosy, że w tym roku nie powinniśmy mówić o przerzedzaniu, ponieważ natura wykonała je sama to jednak są sady i odmiany, gdzie konieczne jest wykonanie zabiegu. Sadownik, z którym rozmawialiśmy zdecydował się na przerzedzanie Gali i Goldena, zabieg wykonał w piątek.
Zapytaliśmy też o sytuację jednego z doradców, który przyznaje, że obserwuje się opadanie zawiązków, jednak zaleca spokój i odczekanie dwóch tygodni, w tym czasie zawiązki podrosną i będziemy mieć zupełnie inny obraz. Jego zdaniem drzewa kwitły bardzo dobrze, więc wrażenie, że spadło dużo jest potęgowane.
Także proszę Państwa, w tej chwili tylko spokój może nas uratować.
Jak wygląda sytuacja w Waszych sadach?
Komentarze
Nima japka i cyny tyz nima
Tak to zwykle wygląda
W zeszłym roku też był lament i rozpacz,że wszystko zmarzlo i nie ma nic.
Finał jest taki,że teraz jabłko ląduje na patelni bo nie ma popytu.
Czas zrozumieć,że im mniej tym lepiej.
Nieważne ile spada ważne ile zostaje.
Nie gęgac,że mało zostaje na drzewie tylko poczekać ile zostanie w kieszeni po sezonie ...
Darz bór