Japoński chrząszcz po raz pierwszy znaleziony na północ od Alp: niemieckie władze w pogotowiu
Szwajcarska Federalna Służba Ochrony Roślin (EPSD) poinformowała władze sąsiednich krajów, że samiec niebezpiecznego japońskiego chrząszcza Popillia japonica został po raz pierwszy schwytany w pułapkę na owady w rejonie Bazylei.
Chrząszcz ma status szkodnika podlegającego obowiązkowi zwalczania, jego wystąpienie należy zgłosić odpowiednim służbom, które następnie podejmują działania likwidacyjne i monitorujące uzgodnione przez państwa członkowskie UE.
Fakt, że chrząszcz został teraz zauważony po północnej stronie Alp, stawia niemieckie władze w stanie pogotowia. Aby zapobiec poważnym szkodom gospodarczym, należy bezwzględnie zapobiegać zadomowieniu się chrząszcza w Niemczech. Firmy produkujące rośliny, handlowcy, ale także ogół społeczeństwa, zwłaszcza w Badenii-Wirtembergii, są proszeni o zwracanie uwagi na chrząszcza.
Popillia japonica pochodzi z Azji, gdzie jest gatunkiem rodzimym w północnych Chinach, Japonii oraz na Dalekim Wschodzie Rosji. Gatunek został zawleczony do Ameryki Północnej i stał się bardzo poważnym szkodnikiem w Stanach Zjednoczonych, znacznie groźniejszym, niż na obszarze swojego występowania naturalnego. W Europie do niedawana był znany tylko z Azorów (Portugalia), ale w 2014 r. jego występowanie zostało stwierdzone w północnych Włoszech.
Uszkodzenia roślin powodowane przez dorosłe chrząszcze P. japonica są łatwo rozpoznawalne (defoliacja). Chrząszcze szkieletują liście poprzez wyjadanie tkanki pomiędzy nerwami, pozostawiają samo unerwienie. Liście mogą brązowieć i opadać. Zjadają płatki kwiatów, tworzą nieregularne, duże wyżerki.
Źródło: fruchtportal.de za: Federalny Instytut Badawczy Roślin Uprawnych (JKI); piorin.gov.pl; fot. © S. Katovich (USFS) / Bugwood.org
Komentarze
Śpię spokojnie... Jarosław i klika wykończą chrząszcza ...nałożą na niego podatek turystyczny